Na boisku przy Zespole Szkół im. Michała Konarskiego przy ul. Okopowej 55a w 2. kolejce rozgrywek Klasy B grupy Warszawa IV piłkarze Wolskiego Klubu Sportowego Sarmata Warszawa podejmowali drużynę UKS Łady.

W sobotnie popołudnie zawodnicy obydwu drużyn zapewnili licznie zgromadzonym kibicom wiele emocji. W szczególności cieszy postawa odradzającej się Sarmaty, na której treningi po reaktywacji klubu przychodzi nawet czterdziestu chętnych zawodników chcących reprezentować wolską ekipę.

Mecz przy Okopowej miał dwa oblicza. Po czterdziestu pięciu goście prowadzili 2:0 i byli pewni zwycięstwa. Trener Sarmaty wstrząsnął szatnią i dało to szybko efekt. W drugiej połowie to gospodarze rządzili na boisku nie pozwalając na wiele piłkarzom z Ład. Poprawili także skuteczność. W czterdziestej dziewiątej minucie meczu bramkę kontaktową strzelił Paweł Zdunek. Od tej pory gra toczyła się praktycznie do jednej bramki, choć długo Wolanie nie potrafili wykorzystać stwarzanych przez siebie sytuacji. Dopiero w osiemdziesiątej dziewiątej minucie Bartosz Osiński wykorzystał szansę i doprowadził do wyrównania. Gdy wszyscy myśleli, że mecz zakończy się remisem Kamil Tarapacz zdołał w doliczonym czasie gry pokonać bramkarza gości. Dzięki walce do końca piłkarze Sarmaty odnieśli drugie zwycięstwo w drugim ligowym meczu. Jeżeli zawodnicy z Okopowej będą tak grali nadal jak dzisiaj w drugiej połowie to będą "czarnym koniem" rozgrywek B Klasy.

Sarmata Warszawa - UKS Łady 3:2 (0:2)

Bramki: Paweł Zdunek (49), Bartosz Osiński (89), Kamil Tarapacz (90+) - Paweł Gaszczyński (2), Paweł Góra (40)