mobile

Czy wojskowe emerytury są zagrożone?

Rozmawialiśmy z Andrzejem Rozenkiem, kandydatem Lewicy z pierwszego miejsca w podwarszawskim wianuszku.

Redakcja
TAGI
Czy wojskowe emerytury są zagrożone?

Prezydent Andrzej Duda mówił ostatnio, że nie ma żadnych planów odebrania emerytom wojskowym ich świadczeń. To jest ten projekt, czy go nie ma?

- Projekt tej ustawy (druk 1105) 2 grudnia 2016 roku złożyła w Sejmie ówczesna premier Beata Szydło. Ten akt prawny formalnie jest nadal w Sejmie procedowany, został skierowany do pierwszego czytania, czyli do komisji. Do uchwalenia brakuje jeszcze tylko drugiego i trzeciego czytania, które zazwyczaj odbywają się podczas jednego dnia obrad Sejmu. Potem już tylko Senat i podpis prezydenta.

Ale przed wyborami to się już nie zdarzy?

- Oczywiście PiS nie ruszy tego projektu przed wyborami. Po wyborach, jeśli pisowcy będą nadal rządzić, projekt ustawy zapewne będzie procedowany na nowo. Wystarczy podpis 15 posłów.

Co zawiera ta zmiana przepisów?

- Zacytuję fragment uzasadnienia, będącego integralną częścią projektu ustawy: „...w poprawce zakłada się obniżenie wojskowych emerytur i wojskowych rent inwalidzkich wszystkim żołnierzom, którzy pełnili służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 sierpnia 1990 r. oraz rent rodzinnych pobieranych po takich żołnierzach, zgodnie z przyjętymi założeniami.” Projektodawcy założyli, że ustawa powinna w 10 lat przynieść oszczędności budżetowe w wysokości 1,4 miliarda zł.

Chodzi tylko o pieniądze?

- Nie tylko. Pisowcy w tym akcie prawnym jednoznacznie zapisali, że ma on również dotyczyć inwalidów, wdów oraz sierot. Ślepa zemsta.

Jakie zmiany zakłada ustawa?

- Obniżenie współczynnika procentowego podstawy wymiaru emerytury za każdy rok „służby na rzecz totalitarnego państwa” (z 2,6% do 0,5%) oraz obniżenie współczynnika procentowego podstawy wymiaru wojskowej renty inwalidzkiej o 2% za każdy rok takiej służby. Renty rodzinne, będące pochodną emerytur i rent inwalidzkich, mają zostać obniżone w ten sposób, że najpierw przeliczone (obniżone) zostanie (według wyżej wskazanych reguł) świadczenie emerytalne lub renta inwalidzka, które przysługiwało lub przysługiwałoby zmarłemu żołnierzowi, a w wyniku tego przeliczenia obniżona zostanie wysokość renty rodzinnej.

Czyli za okres służby w PRL przelicznik będzie 0,5% zamiast 2,6%?

- I to nie jest pewne. W przypadku tak zwanej ustawy dezubekizacyjnej (policyjnej) współczynnik zapisany w projekcie ustawy wynosił pierwotnie 0,7%, lecz po interwencji wiceministra Jarosława Zielińskiego, która miała miejsce podczas obrad komisji, został zmniejszony do 0,0%. Współczynnik 0,5% należy więc traktować jako propozycję, która może być jeszcze zaostrzona.

Ale ci co mają wysokie emerytury wypracowane po 1990 roku tak bardzo nie ucierpią?

- Przeciwnie! Ich ta ustawa dotknie najmocniej. Ustawa „wojskowa”, tak jak i „policyjna” zakłada, że obniżone świadczenie nie będzie mogło przekraczać przeciętnej średniej wysokość emerytury lub renty wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Średnia emerytura ZUS-owska wynosi nieco ponad 2 tys. zł brutto. Ta gilotyna szczególnie boleśnie dotknie więc tych, którzy mieli krótki okres służby w PRL, za to długi we współczesnej Polsce. Wypracowane po 1990 roku uposażenie trafi szlag.

Co mogą zrobić emeryci wojskowi?

Pozostaje powrót do korzeni i głosowanie na lewicę, która otrząsnęła się już z „ogórkowych” eksperymentów i ma szansę stać się jedną z głównych sił w przyszłym parlamencie. Tylko to może zagwarantować wojskowym zachowanie praw nabytych.

Dziękujemy za rozmowę.

 

 

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda