mobile

Modlitwa i obiad z ubogimi

Z okazji Światowego Dnia Ubogich w nowo otwartej siedzibie Wspólnoty Sant’Egidio kard. Kazimierz Nycz spotkał się z ubogimi i bezdomnymi. Wspólnie też modlono się za uchodźców. Część artystyczną dla bezdomnych przygotowała Fundacja Kapucyńska.

Anna Tomasik/ fot. pixabay.com
Modlitwa i obiad z ubogimi

W minioną niedzielę, 18 listopada br., pod hasłem cytatu zaczerpniętego z Psalmu 34,7 „Biedak zawołał, a Pan go usłyszał”, Kościół w Polsce obchodził ustanowiony przez papieża Franciszka II Światowy Dzień Ubogich. Z tej okazji przygotowano też wiele wydarzeń.

Używając języka i słów papieża Franciszka można powiedzieć, że chodzi o to, żeby zrobić „raban” wobec problematyki ubogich, biednych i miłosierdzia, bez której nie byłoby humanitarnego i godziwego życia, ale i bez którego to działania i dopełniania słowa i posługi sakramentalnej nie byłoby Kościoła – powiedział Kard. Kazimierz Nycz podczas briefingu prasowego na wewnętrznym dziedzińcu kamienicy przy ulicy Wspólnej 61, podkreślając jednocześnie, że Kościół musi składać trzech elementów: głoszonego Słowa, sakramentu, który uobecnia Chrystusa i miłości miłosiernej.

To właśnie w Śródmieściu przy ulicy Wspólnej 61, w nowo otwartej siedzibie Wspólnoty Sant’Egidio, metropolita warszawski zjadł świąteczny obiad z dwunastoma ubogimi i bezdomnymi - podopiecznymi wspólnoty. Obiad poprzedziła modlitwa za ubogich i uchodźców.

Wśród zaproszonych znaleźli się starsi i schorowani mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej na Solcu oraz osoby samotne i bezdomne żyjące na ulicy, także ci, dla których synonimem domu stała się przyczepa kempingowa czy też opuszczony i najczęściej wymagający gruntownego remontu pustostan.

W udzieleniu konkretnej odpowiedzi na krzyk biedy Pan potrzebuje nas, naszych rąk i naszych działań – skomentował Kard. Kazimierz Nycz tegoroczne hasło obchodów Światowego Dnia Ubogich. I zwrócił uwagę, że potrzebujący mogą przez cały rok liczyć na pomoc zarówno ze strony Caritas wraz z jej diecezjalnymi oddziałami czy Wspólnoty Sant’Egidio, jak i wolontariuszy oraz różnych organizacji nie związanych z kościołem katolickim.

Ważne jest to, co wobec ubogich robimy przez cały rok a nie tylko w takich dniach jak Wigilia czy właśnie Światowy Dzień Ubogich (…). Gdyby tylko w Warszawie zestawić te wszystkie miejsca, gdzie się pomaga ubogim w sposób bardziej systemowy lub całkiem oparty na wolontariacie, to tych miejsc byłyby setki tysięcy podkreślił kard. Nycz.

Metropolita warszawski zwrócił też uwagę na bardzo istotną i trudną problematykę współczesnego świata, jaką jest „przemilczenie” problemów ubogich. Zaznaczył, że Światowy Dzień Ubogich ma wszystkim ludziom przypominać ich zadania i obowiązki.

Nam nie wolno milczeć jeśli chodzi o sprawy biednych, jeśli chodzi o sprawy bezdomnych, sprawy uchodźców. Musimy robić przynajmniej tyle, ile możemy, a jeśli już nic więcej nie możemy, to musimy krzyczeć, że dzieje się niesprawiedliwość zaapelował kard. Kazimierz Nycz.

Gwoli informacji. Wspólnota Sant’Egidio narodziła się w 1968 roku w Rzymie, jako inicjatywa grupy licealistów z Andreą Riccardim na czele. Działa w 73 krajach na świecie. W Polsce pojawiła się dziesięć lat temu. W każdy czwartkowy wieczór członkowie Wspólnoty wychodzą na ulice Warszawy z kanapkami, gorącą zupą i herbatą dla bezdomnych i samotnych. W każdą niedzielę odwiedzają też mieszkańców Domu Opieki Społecznej im. Św. Franciszka Salezego oraz bezdomnych, którzy schronienie znajdują na działkach, w opuszczonych budynkach czy garażach.

Osoby bezdomne mogą liczyć na wsparcie w postaci żywności, opału i butli gazowych. Otrzymują także drukowany przez Wspólnotę przewodnik po Warszawie „Gdzie zjeść, spać, umyć się”. Wspólnota Sant’Egidio wspiera również dzieci ulicy, osoby starsze, chorych, więźniów, uchodźców. Znana jest też z zaangażowania w inicjatywy na rzecz umacniania pokoju na świecie.

Na ciepły posiłek w pobliżu Pałacu Kultury i Nauki zaprosiła potrzebujących Caritas Archidiecezji Warszawskiej wraz z organizacjami niosącymi pomoc, m.in. Fundacją „Daj Herbatę”. Natomiast gorąca kawa, herbata, ciasto i kanapki, przygotowane przez członków Fundacji Kapucyńskiej, czekały na potrzebujących w krypcie kościoła przy ulicy Miodowej 13, w dawnej jadłodajni.

Koncerty artystów, którzy tego dnia zagrali specjalnie dla ubogich i bezdomnych, przygotowała Fundacja Kapucyńska na Miodowej.

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda