mobile

Ostatnie dni "Spółdzielni prac malarskich"

Wieloformatowy Mural Pauliny Włostowskiej "Spółdzielnia prac malarskich" będzie dostępna do oglądania tylko do końca tego roku. Dlaczego warto ją obejrzeć?

Klaudia Kwasek
Ostatnie dni "Spółdzielni prac malarskich"

Mural autorstwa Pauliny Włostowskiej przedstawia inną wersję historii odbudowywania Starego i Nowego Miasta. „Spółdzielnia prac malarskich” to historia o wspólnej pracy kobiet, które w końcowym etapie odbudowywania tworzyły ozdoby na ścianach odtwarzanych kamienic. Odwołując się do dzieła Wojciecha Fangora „Kucie kos”, które znajduje się w Muzeum Warszawy, artystka rezygnuje z opowiadania historii przez pryzmat zbrojnych walk i narodowych buntów. Pokazuje pełną zapału część powojennej historii, ukazując czas odbudowy jako okres dużych przemian, ale też wielkich nadziei. Ścienne malowidło Wojciecha Fangora „Kucie kos”, które można dzisiaj zobaczyć w Muzeum Warszawy, pokazuje scenę kucia broni dla powstańców styczniowych i jest prawdopodobnie największym dziełem artysty znajdującym się w publicznej instytucji. W twórczości Pauliny Włostowskiej narodowo-wyzwoleńcza opowieść z dzieła Fangora ustępuje miejsca innej, bliższej życiu stronie powojennej historii – kolorowej historii o kobietach artystkach, które w czasie odbudowywania wspólnie zdobiły przestrzenie odrodzonego miasta.

W „Spółdzielni prac malarskich” artystka na nowo opowiada o procesie odbudowywania Starego i Nowego Miasta, szczególnie o jego końcowym etapie, czyli tworzeniu dużych ozdób na ścianach odtwarzanych kamienic. Robiły to kobiety – artystki. Niektóre z nich, oprócz projektowania i wykonywania malowideł, opracowywały techniki barwienia tynku. Inne po latach robiły znaczące, często międzynarodowe kariery artystyczne.

Malarska realizacja Pauliny Włostowskiej bezpośrednio korzysta ze wzorów stworzonych przez kobiece grupy twórcze. Artystka łączy wizualne cytaty w całość i dodaje elementy ornamentyki miejskiej czy motywy dekoracyjne zaczerpnięte z archiwów i dokumentacji fotograficznych. Włostowska włącza sylwetki bohaterek historii – malarek i twórczyń – w zakres samego dzieła. Przypomina o ich działalności, przywracając im widoczność i obecność. W rezultacie „Spółdzielnia prac malarskich” staje się innym spojrzeniem na historię miasta. Artystka rezygnuje z mitów narodowych powstań i upamiętniania zbrojnych walk. Przygląda się temu, co dzieje się po wojnie: utrwala proces odbudowywania, podkreślając znaczenie dekorowania i ozdabiania wspólnych, zniszczonych przestrzeni.

Mural jest dostępny do oglądania w Muzeum Warszawy jedynie do 30 grudnia.

fot. Muzeum Warszawy

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda