Dzisiaj jest dzień, który może przynieść pecha. Tak sądzą niektórzy i woleliby w ogóle nie wychodzić z domu. Dla innych, jest to dzień jak każdy inny, niczym szczególnym się nie wyróżniający. Trzynasty dzień miesiąca i w dodatku piątek. Postanowiłem przeprowadzić małą sondę w redakcji Informatora Stolicy.

Piątek 13. -  czarny kot przebiegający drogę, po wyjściu z domu nie wolno się wracać a jeżeli już to robimy trzeba usiąść chociaż na chwilę.

Zapytałem w redakcji Informatora Stolicy, co sądzą o dzisiejszym dniu. Koleżanki i koledzy nie są przesądni, albo nie chcieli się mi do przesądów przyznać. Piątek 13 jest dniem jak każdy inny. Dla jednego kolegi jest nawet szczęśliwym dniem. Niepowodzenia w tym dniu raczej nie  przypisujemy pechowej trzynastce, chociaż z tym też równie bywa.

Zapytałem też o czarnego kota – symbol pecha. Osobiście nie mam nic przeciwko czarnym kotom przebiegającym mi drogę. Lubię koty, wszystkie – czarne też. Okazuje się, że kot już może wzbudzić lekki niepokój albo jak w przypadku jednej koleżanki, zmusić ją do zmiany trasy. Wierzę jej, kiedyś widziałem taka sytuację – kierowca zjechał na pobocze, gdy przebiegł mu czarny kot drogę, i ruszył, gdy nieświadomy niczego inny kierowca przejechał. Czy ten drugi kierowca miał pecha?  

Okazuje się też, że aby nie prowokować złego losu, nie powinniśmy przechodzić pod drabiną albo pomiędzy znakami drogowymi.

Ze szczęściem kojarzy się za to widok kominiarza. Kominiarz przyniesie nam szczęście, gdy złapiemy się za guzik i będziemy go trzymać dopóki nie zobaczymy trzech ludzi w okularach.

Dla tych, zaniepokojonych dzisiejszym dniem mam dobrą wiadomość. W tym roku to ostatni taki dzień. Kolejny piątek 13 będzie dopiero w maju 2016 roku.

Czy wy jesteście przesądni? I jakie macie sposoby, żeby piątek 13 nie przyniósł wam pecha? Podzielcie się pisząc pod tekstem lub komentujcie na facebooku.
Miłego dnia.

Andrzej Sitko