mobile
REKLAMA

Piękna wygrana „Wojskowych”. Legia liderem!

W meczu rozpoczynającym 33. kolejkę Lotto Ekstraklasy stołeczna Legia zmierzyła się na stadionie przy ul. Łazienkowskiej z Koroną Kielce. Po wyrównanej pierwszej połowie, w drugiej legioniści nie dali szans swoim rywalom pokonując ich 3:1.

Marcin Kalicki
Piękna wygrana „Wojskowych”. Legia liderem!

– Dziękuję, że ktoś zauważył, że jesteśmy w dobrym humorze. Generalnie sprawiam wrażenie człowieka wyluzowanego. Pracuję w Legii osiem miesięcy i zawsze staram się być blisko z zawodnikami i tworzyć pozytywną atmosferę. Oczywiście przeanalizowaliśmy oba nasze ostatnie mecze z Koroną. Bardziej jednak skupiliśmy się na ich spotkaniu z Jagiellonią. Korona to zespół nieprzewidywalny, w którym jest spora rotacja. Nasz rywal płynnie zmienia taktykę w czasie meczu, przez co jest tak nieprzewidywalna. Można powiedzieć, że mamy specjalistów od strzałów z dystansu. Liczba uderzeń jest zależna od naszego stylu i sytuacji meczu. Oczywiście przygotowujemy się do strzałów z rzutów wolnych. Na pewno mamy kilku dobrych wykonawców takich jak: Michał Kucharczyk, Sebastian Szymański, Domagoj Antolić, Cristian Pasquato czy Chris Philipps. To tylko kilku zawodników, ale mógłbym wymienić więcej nazwisk specjalistów od strzałów z dystansu – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Dean Klafurić, trener Legii.

Lepiej w mecz weszli gospodarze stwarzając sobie kilka sytuacji, które tuż przed polem karnym neutralizowane były przez obrońców Korony. Na kilka minut przed przerwą po składnej akcji duetu Szymański – Niezgoda ten drugi zdobył gola, ale sędzia, który początkowo pokazał na środek boiska, po analizie VAR cofnął swoją decyzję, uznając, że legionista był na spalonym. Po czterdziestu pięciu minutach przy Łazienkowskiej był bezbramkowy remis.

Drugą połowę znakomicie rozpoczęła Legia. Już 47. minucie Sebastian Szymański mocno uderzył zza pola karnego pokonując Zlatana Alomerovicia. Nie minęło dziesięć minut, a „Wojskowi” prowadzili już 2:0. Akcję Marko Vesovicia skutecznie zakończył Jarosław Niezgoda. W 76. minucie Cafu, który pojawił się w drugiej połowie w miejsce Cristiana Pasquato, wbiegł w pole karne, minął bramkarza, defensora Korony i został sfaulowany przez innego obrońcę drużyny z Kielc. Sędzia Piotr Lasyk nie miał wyboru. Czerwona kartka dla Kena Kallaste i rzut karny dla legionistów. Jedenastkę pewnie wykonał inny zmiennik – Miroslav Radović i Legia prowadziła już 3:0. Rozluźnienie warszawianie dali strzelić sobie bramkę w końcówce spotkania. Dobrze spisującego się w bramce Arkadiusza Malarza pokonał Goran Cvijanović.

Legia Warszawa – Korona Kielce 3:1 (0:0)

Bramki: Sebastian Szymański (47), Jarosław Niezgoda (56), Miroslav Radović (79-k) - Goran Cvijanović (89)

Czerwona kartka: Ken Kallaste (Korona)

Żółte kartki: Inaki Astiz – Bartosz Rymaniak, Goran Cvijanović

Składy:

Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz, Marko Vesović, Inaki Astiz, Michał Pazdan, Adam Hlousek, Sebastian Szymański, William Remy, Chris Philipps, Cristian Pasquato (61 – Cafu), Kasper Hamalainen (68 – Miroslav Radović), Jarosław Niezgoda (79 – Michał Kucharczyk).

Korona Kielce: Zlatan Alomerović, Łukasz Kosakiewicz, Bartosz Rymaniak, Adnan Kovacević, Ken Kallaste, Michał Gardawski, Oliver Petrak (60 – Goran Cvijanović), Mateusz Możdżeń (63 – Marcin Cebula), Zlatko Janjić, Elia Soriano (59 – Jacek Kiełb), Nika Kaczarawa.

KOMENTARZE

aktualności

REKLAMA
więcej z działu aktualności
REKLAMA

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda