mobile
REKLAMA

Plac Narutowicza w nowej odsłonie

O remoncie jednego z centralnych punktów Ochoty - placu Narutowicza mówi się już od kilku lat. Z zapowiedzi urzędników pracujących w dzielnicowym ratuszu wynika, że inwestycja w końcu może dojść do skutku. Planowane rozpoczęcie prac to rok 2019.

Marcin Kalicki
Plac Narutowicza w nowej odsłonie

Co czeka mieszkańców po zakończeniu planowanych prac? Przede wszystkim z plac Narutowicza zniknie zajmująca znaczną część terenu pętla tramwajowa. W miejscu obecnych pięciu torowisk pozostanie jeden tor techniczny dla wszystkich tramwajów. W związku z tym lokalizację zmieni także część dotychczasowych przystanków.

- Inwestycja na pl. Narutowicza jest ważną i wielką szansą dla dzielnicy Ochota, która zacznie się najprawdopodobniej w 2019 roku. Na placu zostanie jeden tor z odwróconym kierunkiem ruchu, wjazd został zaplanowany od strony ul. Filtrowej. Mam nadzieję, że jezdnia osi ul. Grójeckiej zostanie przeznaczona dla pieszych. Zaplanowany jest szlak rowerowy w kierunku pl. Zawiszy i obsadzenie nowym drzewami, jest to doskonały moment na uwzględnienie w planie zielonych torowisk. Plac powinien być bardziej zielony, przyjazny mieszkańcom, wolny od asfaltu i betonu oraz otwarty od strony ulic Akademickiej i Uniwersyteckiej. Obie jezdnie ul. Grójeckiej mają być zwężone z trzech do dwóch pasów ruchu, co według mnie uspokoi ruch. W tym momencie należy pomyśleć o wyeksponowaniu dominującego nad placem przedwojennego kościoła parafii św. Jakuba. W całej zmianie oblicza serca Ochoty, jakim jest właśnie pl. Narutowicza należy brać pod uwagę zaplanowaną zgodnie z zapisami studium miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego III linia metra - powiedziała Sylwia Mróz, dzielnicowa radna.

Pogląd ten podziela część mieszkańców. - Ochota w tej części dzielnicy jest mocno zabudowana, więc informacja o każdym miejscu, które zyska choć trochę zieleni jest pozytywną wiadomością. Poza tym likwidacja pętli tramwajowej spowoduje, że nie będzie tu wieczorami przesiadywało szemrane towarzystwo. To powinien być ładny, centralny punkt naszej dzielnicy, który nie będzie odstraszał, ale zachęcał, aby tu przyjechać - oświadczyła Jadwiga Nować, mieszkanka ul. Grójeckiej.

Są też jednak osoby sprzeciwiające się zmianom. - Mi osobiście wygląd placu nie przeszkadza. Może usunęła bym zbędne budki przy pętli, które faktycznie szpecą okolicę, ale poza tym jest wszystko co być powinno. Są ławki i trochę drzew dla osób które chcą odpocząć. Są bardzo dobrze usytuowane tory tramwajowe i ulokowane przystanki autobusowe co pozwala nam mieszkańcom łatwiej poruszać się praktycznie w każdym kierunku Warszawy, gdzie chcielibyśmy się dostać. Zmniejszenie liczby pasów na Grójeckiej i likwidacja pętli może to nam nieco ograniczyć - mówi Edyta Trałka.

Zapowiadane prace na pl. Narutowicza mają na celu faktyczne uporządkowanie tego terenu, wprowadzenie dodatkowej zieleni i spowodowanie, aby było to częstsze miejsce spotkań mieszkańców, a nie tylko miejsce przesiadkowe. Czy tak się faktycznie stanie? Przekonamy się już w najbliższych latach.

Marcin Kalicki / fot.Wikipedia - kościół św.Jakuba na pl.Narutowicza

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda