16 września 2023, Wyszków - Policja z Komendy Powiatowej w Wyszkowie dokonała zaskakującego odkrycia, likwidując tajemniczą "dziuplę" samochodową, w której demontowano na części kradzione pojazdy. Operacja zakończyła się sukcesem, a czterech mężczyzn zostało zatrzymanych i usłyszało zarzuty.

Według informacji przekazanych przez Damiana Wroczyńskiego z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie, funkcjonariusze mieli podejrzenia, że na jednym z gospodarstw w gminie Zabrodzie kradzione samochody są rozbierane na części. To podejrzenie skłoniło ich do podjęcia akcji kontrolnej w ten wtorkowy wieczór.

Podczas zbliżania się do jednej z wiat, policjanci usłyszeli podejrzane odgłosy stukania o metal. To właśnie ten niezwykły dźwięk wzbudził ich ciekawość. Gdy dotarli na miejsce, zastali trzech mężczyzn, którzy byli zajęci demontażem Nissana o wartości 130 tysięcy złotych.

Auto okazało się być kradzione na terenie Niemiec kilka dni wcześniej. W momencie zauważenia przez funkcjonariuszy, przestępcy podjęli próbę ucieczki i nie stosowali się do wydawanych poleceń. Jednak ich próby okazały się bezskuteczne, gdyż zostali natychmiast zatrzymani. Na miejscu pojawił się również właściciel posesji. Samochód, jego części oraz podzespoły zostały zabezpieczone na policyjnym parkingu.

W wyniku akcji zatrzymano czterech mężczyzn w wieku od 35 do 42 lat. Wszyscy są mieszkańcami powiatu wyszkowskiego i wołomińskiego. Bezpośrednio po zatrzymaniu trafili do policyjnego aresztu, gdzie usłyszeli zarzuty. Śledczy na podstawie zgromadzonych materiałów przedstawili im zarzut paserstwa. Teraz o losie mężczyzn zdecyduje sąd, a za przestępstwo przeciwko mieniu grozi im kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Ta operacja to znakomite osiągnięcie policji w Wyszkowie, która po raz kolejny udowodniła swoją skuteczność w walce z przestępczością samochodową oraz ochroną mienia.

fot.TVN24