mobile

Prokuratura ponownie bada sprawę Wolskiego Koloseum

Sąd uwzględnił zażalenie Urzędu Dzielnicy na decyzję wolskiej prokuratury o umorzeniu dochodzenia w sprawie zawalenia zabytkowego muru okalającego Wolskie Koloseum oraz innych zaniedbań dot. charakterystycznych rotund. W związku z tym śledztwo zostało wznowione. W sprawie interweniowała również Prokuratura Krajowa, która nakazała objęcie toczącego się postępowania zwierzchnim nadzorem służbowym.

Informacja prasowa/ fot. Adrian Grycuk, commons.wikimedia.org
Prokuratura ponownie bada sprawę Wolskiego Koloseum

We wrześniu 2017 roku runął fragment muru, którym otoczone są zabytkowe zbiorniki gazu przy ul. Prądzyńskiego. Urząd Dzielnicy o zdarzeniu poinformował nadzór budowlany oraz stołecznego konserwatora zabytków, a także wezwał użytkowników wieczystych do podjęcia natychmiastowych działań, których celem będzie zabezpieczenie pozostałych fragmentów zabytkowego muru. Nadzór budowlany, w związku ze stwierdzeniem zagrożenia dla życia i mienia, wydał decyzję nakazującą zabezpieczenie budowli z natychmiastowym rygorem wykonalności. W związku z powyższym Urząd Dzielnicy zawiadomił również wolską prokuraturę o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa w tej sprawie
Początkowo po zapoznaniu się z dokumentacją i przesłuchaniem świadków, prokuratura postanowiła umorzyć dochodzenie dot. utrzymania muru i budynków Wolskiego Koloseum w nienależytym stanie, jednakże po zażaleniu Urzędu Dzielnicy sąd nakazał wznowienie śledztwa i przeprowadzenie szeregu kolejnych czynności, mających na celu dogłębne wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy. Ponadto sprawa znalazła się w obszarze zainteresowania  Prokuratury Krajowej, która nakazała objęcie toczącego się postępowania zwierzchnim nadzorem służbowym.

Równolegle toczy się w sądzie proces w sprawie rozwiązania umowy użytkowania wieczystego terenu przy ul. Prądzyńskiego 14A, na którym znajdują się zabytkowe zbiorniki gazu. W kwietniu 2017 r. Urząd m.st. Warszawy skierował do sądu pozew o rozwiązanie użytkowania wieczystego. - Urząd Dzielnicy Wola pod koniec 2016 r. wystosował do użytkowników wieczystych przedsądowe wezwanie do rozwiązania użytkowania wieczystego terenu przy ul. Prądzyńskiego 14A. Jednak porozumienie w tej sprawie nie zostało osiągnięte. W związku z tym byliśmy zmuszeni do wejścia na drogę sądową - mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola. Również próba ugody z użytkownikami wieczystym w terminie określonym przez sąd zakończyła się niepowodzeniem. W związku z tym, po przesłuchaniu pierwszych świadków, proces toczy się dalej.
Teren przy ul. Prądzyńskiego 14A wraz z zabytkowymi, XIX-wiecznymi zbiornikami gazu przeszedł w prywatne ręce w 1991 r. Właścicielem terenu stała się Fundacja "Wystawa Warszawa Walczy 1939-1945", a użytkowanie wieczyste zostało ustalone na 99 lat. Nieruchomość została odsprzedana przez Fundację w prywatne ręce w 1996 r. - Umowa użytkowania wieczystego nakładała na właścicieli obowiązek utrzymania terenu w należytym porządku oraz modernizacji zabytkowych zbiorników gazu. Urząd m.st. Warszawy chce przed sądem udowodnić, że użytkownicy wieczyści nie wywiązali się z określonych w umowie obowiązków i w związku z tym zaistniały przesłanki do rozwiązania przedmiotowej umowy - podkreśla Adam Hać, zastępca burmistrza Dzielnicy Wola.
Jednocześnie w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Woli toczy się postępowanie w związku z prywatnym aktem oskarżenia w którym część użytkowników wieczystych nieruchomości przy ul. Prądzyńskiego 14A, oskarża Krzysztofa Strzałkowskiego o pomówienia, podczas wystąpień w toczącej się na forum publicznym debacie dotyczącej utrzymania i potrzeby zabezpieczenia unikatowych zbiorników gazu. - Wolskie rotundy to unikatowe obiekty zabytkowe nie tylko w skali kraju, ale w skali europejskiej, dlatego powinny być przedmiotem szczególnej troski. Skierowanie przeciwko mnie sprawy do sądu, w żaden sposób nie wpłynie na działania podejmowane przez Urząd Dzielnicy Wola m.st. Warszawy w zakresie zabytkowych zbiorników gazu przy ul. Prądzyńskiego 14A. Jeżeli wspomniany prywatny akt oskarżenia miał wpłynąć na moje zaangażowanie w tę jakże istotną dla nas wszystkich sprawę, to ten cel nie został osiągnięty - mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola.

Fot. By Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=56817442

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda