mobile

Skwer Agatona na Powiślu czyli warszawska reprywatyzacja w pigułce

Na środku skweru na warszawskim Powiślu, prywatny właściciel wyciął wszystkie drzewa, a następnie postawił betonowe ogrodzenie. Ten absurdalny widok nikogo jednak nie śmieszy – to kolejny przykład wykorzystania reprywatyzacji oraz nowego prawa o ochronie przyrody na niekorzyść całego społeczeństwa.

Róża Paszkowska
TAGI
Skwer Agatona na Powiślu czyli warszawska reprywatyzacja w pigułce

Skwer Agatona to niewielki park znajdujący się pomiędzy ulicami Browarną, Karową, Dobrą i Gęstą. W rzeczywistości nosi on imię Stanisława Jankowskiego, pseudonim „Agaton” – architekta i urbanisty, „Cichociemnego”, oficera Wojska Polskiego. Ta niewielka oaza zieleni to obszar około 2,5 hektara. Składa się on z dwóch działek. Drzewa rosły tu jeszcze przed wojną. Jednak w marcu bieżącego roku, w ciągu kilku dni zniknęły wszystkie – w obrębie jednej ze wspomnianych działek. Jak się okazało, teren ten został zreprywatyzowany, a wycinka drzew na Skwerze Agatona odbyła się w zgodzie ze znowelizowaną ustawą o ochronie przyrody, zezwalającą na wycinanie drzew na prywatnym gruncie, bez informowania o tym samorządu.
Oliwy do ognia dodał również fakt, iż wycinka drzew odbyła się w marcu, to jest w sezonie lęgowym ptaków. Nowy właściciel działki przedstawił jednak Straży Miejskiej zaświadczenie od ornitologa, że na parkowych drzewach nie było żadnych gniazd. Na tym jednak historia się nie skończyła. Wkrótce po tym, jak z działki zniknęły drzewa, wyrósł na ich miejsce betonowy płot. 
Mimo absurdalnej sytuacji – betonowego muru zamiast drzew na środku skweru – urzędnicy Dzielnicy Śródmieście rozkładają bezradnie ręce. Działka posiada prywatnego właściciela, a ten, zgodnie z nowelizacją ustawy o ochronie przyrody, ma prawo wyciąć drzewa na swojej ziemi. Co więcej, również w przypadku płotu nic nie mogą zrobić. Zgodnie z prawem budowlanym zgłoszenia wymaga ogrodzenie o wysokości przekraczającej 2,2 m. Niższe może zostać postawione praktycznie wszędzie, za wyjątkiem obszaru wpisanego do rejestru zabytków. 
A co z tak zwaną „małą ustawą reprywatyzacyjną”, która weszła w życie jesienią 2016 roku? Według ustawy z dnia 25 czerwca 2015 roku o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy, miasto może odmówić zwrotu działek wykorzystywanych lub przeznaczonych do wykorzystania na cele publiczne, a więc między innymi będących częścią parku lub skweru. Niestety, w przypadku Skweru Agatona „mała ustawa reprywatyzacyjna” nie obowiązuje, ponieważ działka została zwrócona obecnym właścicielom przed wprowadzeniem zmian. Jednym wyjściem z sytuacji jest w tym momencie odkupienie działki przez miasto lub wymiana z właścicielem na grunty. Nie przywróci to jednak życia kilkudziesięcioletnim drzewom.   
 

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda