mobile

Tragedia w Kobyłce: pożar hurtowni fajerwerków wstrząsa podwarszawską miejscowością

W dniu, który na zawsze zostanie w pamięci mieszkańców Kobyłki, doszło do potężnego pożaru w jednej z hurtowni fajerwerków. W wyniku wybuchów i eksplozji, budynek został poważnie zniszczony, częściowo się zawalił. Władze miasta natychmiast zareagowały na tę sytuację, apelując do mieszkańców o zachowanie bezpieczeństwa oraz o zamykanie okien. Pracownicy specjalistycznego laboratorium Państwowej Straży Pożarnej zostali wysłani, aby zbadać jakość powietrza i określić poziom zagrożenia.

Amelia Włodarczyk
TAGI
Tragedia w Kobyłce: pożar hurtowni fajerwerków wstrząsa podwarszawską miejscowością

Świadek doniósł o wybuchu składu fajerwerków w okolicach skrzyżowania Nadarzyńskiej i Bohaterów Ossowa o godzinie 8:30 rano.

Aspirant Jan Sobków ze straży pożarnej w Wołominie potwierdził informacje o pożarze, który strawił budynek, w którym mieściła się firma zajmująca się fajerwerkami. Na miejscu pojawiło się osiem zastępów straży pożarnej, a kolejne jednostki były dysponowane. Trudności w akcji gaśniczej sprawiała linia energetyczna, utrudniając strażakom dostęp do pożaru. Na szczęście nie odnotowano żadnych poszkodowanych, a właściciel budynku był na miejscu wydarzenia.

Zniszczenia wskazują na to, że zawaliło się aż 50 procent budynku. Strażacy prowadzili walkę z żywiołem na odległość, ze względu na trudny dostęp do części budynku, która uległa uszkodzeniu. Istnieje przypuszczenie, że pożar wybuchł w wyniku eksplozji gazu lub fajerwerków.

Na miejscu pojawił się również reporter Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl, który opisał teren jako gęsto zabudowany jednorodzinny. Zniszczenia były tak poważne, że niektóre odłamki trafiły na sąsiednie posesje, a dach budynku uległ uszkodzeniu.

Akcja gaśnicza, która trwała przez długi czas, zakończyła się po godzinie 11, ale strażacy nadal pozostawali na miejscu, monitorując sytuację. Po ugasienu pożaru okazało się, że budowla doznała znacznych zniszczeń, a wiele fragmentów budynku zostało porozrzucanych na sąsiednie posesje.

Droga 634 wciąż jest zablokowana, a dogaszanie pożaru może potrwać jeszcze kilka godzin.

Władze miasta Kobyłka apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności, zamykanie okien i pozostanie w domach. Związek z pożarem hurtowni fajerwerków sprawił, że głównodowodzący akcją gaśniczą przedstawiciel Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie wezwał mieszkańców do nieotwierania okien do czasu zakończenia akcji gaśniczej i sprawdzenia składu chemicznego dymu, który wydobywał się z miejsca pożaru.

Skład chemiczny dymu zostanie ustalony przez pracowników specjalistycznego laboratorium Państwowej Straży Pożarnej. Mieszkańcy Kobyłki zostaną poinformowani o wynikach badań, co pomoże określić poziom zagrożenia i odpowiednio zareagować.

Warto podkreślić, że laboratorium, którego prace są niezbędne w tej sytuacji, już działa na miejscu. Sytuacja w Kobyłce jest nadal dynamiczna, a mieszkańcy muszą pozostać czujni i reagować na instrukcje władz oraz służb ratowniczych, aby zapewnić swoje bezpieczeństwo.

fot. Artur Węgrzynowicz

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda