mobile
REKLAMA

"Wolność ma wszystkie kolory świata"

W sobotę ulicami dużych miast przeszły demonstracje sprzeciwiające się rosnącej fali nienawiści na tle rasowym. Manifestacje wpisały się w sieć wydarzeń organizowanych także w innych krajach, a wszystko w związku z przypadającym na 16 marca Światowym Dniem Walki z Dyskryminacją Rasową.

Katarzyna Kałaska
TAGI
"Wolność ma wszystkie kolory świata"

Organizatorzy - Zjednoczeni Przeciw Rasizmowi (min. Pracownicza Demokracja, Ruch Sprawiedliwości Społecznej, Inicjatywa Dom Otwarty, Partia Razem, Stowarzyszenie Wygra Warszawa, Partia Zieloni) po raz czwarty zaprosili mieszkańców Stolicy do uczestnictwa we wspólnym pochodzie, którego istotą jest wyrażenie solidarności z imigrantami, uchodźcami, przedstawicielami innych kultur i środowisk.

Zgromadzenie pod hasłem „Dość rasizmu i faszyzmu!” zaczęło się o godz. 12:00 pod Pomnikiem Kopernika, a zainicjowało go kilka wystąpień, m.in. Filipa Ilkowskiego z Pracowniczej Demokracji.

„ Jesteśmy tu aby wyrazić swój sprzeciw, sprzeciw wobec tego, co się dzieje na całym świecie. Sprzeciw wobec poniżania ludzi tych, którzy mają jeszcze trudniej: uchodźców, imigrantów[…] Mamy specyficzną sytuację w Polsce, gdzie władze roztaczają parasol ochronny nad organizacjami wprost nawiązującymi do tradycji faszystowskich i pokrewnych faszyzmowi z lat 30-tych”

Poza Ilkowskim głos zabrały przedstawicielki społeczności muzułmańskiej i żydowskiej, a także Jurij Kariagin Przedstawiciel Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ukraińskich w Polsce.

„ Chcę podziękować polakom i Polsce, którzy w ciężkich czasach, kiedy u Nas na Wschodzie jest wojna, przyjmują więcej niż milion Ukraińców, tu, do roboty. Ukraińcy chcą przyjechać tu pracować legalnie. […] My chcemy żeby był pokój. Żeby między Ukrainą i Polską była współpraca…”

Wątek współpracy w relacjach zatrudnienia pojawił się także za sprawą Inicjatywy Pracowniczej. Jeden z jej członków podkreślił, że pracowników próbuje się dzielić dając im inne umowy i wynagrodzenie w zależności od tego skąd pochodzą.

Podczas przemarszu skandowano m.in. „Tak dla uchodźców, nie dla bombowców”, „Różnorodność Naszą siłą”, „Solidarność Naszą bronią”.

Głos zabrał także przedstawiciel Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego, mówiąc o istnieniu silnej reprezentacji skrajnej prawicy na uczelni. Twierdził, że również tam środowiska nieprzychylne imigrantom próbują nastawić przeciwko nim polskich studentów, min. podając że Ci zajmują miejsca w akademikach.

Pojawiły się także wątki o szerszym zasięgu - Andrzej Żebrowski z Pracowniczej Demokracji wskazywał na pasywną rolę Unii Europejskiej w działaniach na rzecz uchodźców. Przywołał sytuację na morzu Śródziemnym i zaapelował o sprzeciw wobec unijnej polityki, którą określił mianem „twierdza Europa”.

Uczestnicy zgromadzenia przeszli Nowym Światem, pl. Trzech Krzyży, ulicami Mokotowską, Piękną i Wiejską - pod Sejm. Na wysokości Ronda de Gaulle'a zatrzymali się, aby na specjalnie przygotowanej tam „pięciolinii” zawiązać symboliczne kolorowe tasiemki.

Ważnym przystankiem podczas przemarszu była Ambasada Nowej Zelandii, przed którą zapalono znicze w hołdzie ofiarom piątkowego ataku terrorystycznego, w którym zginęło 49 osób. Przedostatnim punktem demonstracji była Ambasada Stanów Zjednoczonych. Tam przerwano transparent symbolizujący mur. Był to gest sprzeciwu wobec "polityki murów", jaką obecnie forsuje prezydent USA Donald Trump.

Światowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową ustanowiła ONZ w 1966 r.

 

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda