mobile

„Wszystkich Nas nie spalicie!” – pamiętamy, wspominamy i działamy.

1 marca minęło 12 lat od tragicznej śmierci Jolanty Brzeskiej – warszawianki, działaczki lokatorskiej, aktywistki i społeczniczki. Ikony ruchu lokatorskiego, osoby która nadal inspiruje do solidarności międzysąsiedzkiej i do walki o godne warunki mieszkaniowe.

Katarzyna Kałaska
„Wszystkich Nas nie spalicie!” – pamiętamy, wspominamy i działamy.

Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów (które Brzeska współtworzyła), Inicjatywa Pracownicza, Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej, działacze i działaczki, oraz polityczki i politycy lewicy, a także osoby wspierające działania na rzecz normalizacji sytuacji lokatorów w całym kraju, zebrali się pod Ministerstwem Sprawiedliwości, gdzie oddano cześć pamięci Jolancie Brzeskiej.

 

 

„Dwanaście lat bez sprawiedliwości. Dwanaście lat bez konsekwencji dla sprawców tego brutalnego zabójstwa. Nasza koleżanka została wywieziona do lasu, i spalona żywcem.

Brutalny mord niedaleko centrum, rzekomo europejskiego, rzekomo postępowego i demokratycznego miasta. Brutalny mord popełniony prawdopodobnie z żądzy zysku, dlatego, że lokatorka przeszkadzała w interesach czyścicieli kamienic. Przeszkadzała w oddawaniu kamienic wraz z wkładką lokatorską, handlowaniu ludźmi.

Ta śmierć była warta około milion złotych, bo za tyle sprzedano mieszkanie, w którym mieszkała Jolanta Brzeska.” – Piotr Ciszewski, WSL

 

Policja i prokuratura w 2011 r., czyli zaraz po śmierci Jolanty Brzeskiej,  przyjęły wersję, że prawdopodobnie doszło do samobójstwa. W 2013 r. śledztwo zostało zawieszone.

„Do tej pory nikt z policji, z prokuratury nie poniósł konsekwencji służbowych tego, że nie wyjaśniono sprawców tego mordu. Tylko dzięki działaniom organizacji społecznych, lokatorów, sprawy nie zamieciono pod dywan.

Prokuratura w pierwszych miesiącach przesłuchała 16 osób. 16 osób w sprawie brutalnego mordu!

Wierzyli, że wmówią nam, iż doszło do samobójstwa.

Obecnie, po wznowieniu śledztwa, Prokuratura chwali się, że przesłuchała już 250 osób i ciągle wzywa kolejne. Wzywają osoby, które już przesłuchali, albo osoby niezwiązane ze sprawą.” – Piotr Ciszewski, WSL

 

Ciszewski stwierdził, że osoby odpowiedzialne za śledztwo – Prokurator i policja nie wywiązali się ze swoich obowiązków, nie ponieśli też tego konsekwencji i nadal pełnią swoje funkcje.

„Nie szukamy tu zemsty, ale właśnie przyszliśmy tu po to, żeby prosić o sprawiedliwość. Mamy obietnicę Ministra Ziobry, Prokuratora Generalnego, że na pewno śledztwo doprowadzi do końca i wykryje sprawców. Ponieważ skądinąd nam wiadomo, że jest to człowiek, który zwykł dotrzymywać słowa, istnieje pewna nadzieja, że tego dokona.

Śledztwo zostało przedłużone do końca tego miesiąca, do końca marca.

Wiemy, że reprywatyzacja nie skończyła się, trwa dalej…

 

Śmierć Jolanty zdefiniowała życie jej córki Magdy i jej wnuczka. Zdefiniowała też życie wielu młodych osób w Warszawie. Tak jak pokolenie naszych rodziców i dziadków budowało Stolicę, tak pokolenie naszych dzieci i wnucząt będzie się składać na odszkodowania dla złodziei.” – działaczka WSL

 

Głos zabrała również młoda aktywistka z Inicjatywy Pracowniczej, organizacji prężnie działającej na rzecz praw pracowniczych i mieszkaniowych:

 

„Miałam sobie przygotować jakąś wspaniałą odezwę parę dni przed, ale wczoraj byłam z mieszkania wyrzucona.

Nie możemy działać w pojedynkę, liczyć na to, że ta sytuacja sama się zmieni, że Państwo zainterweniuje i te czynsze ureguluje. Nikt nie podejmuje żadnych kroków. Jesteśmy tak naprawdę żywym towarem dla tych ludzi, którzy bogacą się na tym, że nam zapewniają miejsce do życia.

Teraz kiedy rynek tak wygląda, bardzo ważne jest to, żeby młodzi ludzie się angażowali, żeby reagowali. ”

 

Wśród mówców nie zabrakło Piotra Ikonowicza, społecznika, który od lat organizuje pomoc (w tym prawną) dla osób w trudnej sytuacji życiowej i mieszkaniowej:

 

„Żeby uczcić Jolę Brzeską, trzeba mówić o walce bieżącej, bo ta walka trwa i ona się nie skończyła. I wcale nie jest łatwiejsza, niż była w tamtych czasach. Ponieważ przeciwko nam – lokatorom, pracownikom, obywatelom; przeciwko zwykłym ludziom, sprzysięgły się siły wielkiego kapitału. I konflikt o dach nad głową, to jest konflikt czysto klasowy.”

 

Działacz nadmienił o propozycjach właścicieli mieszkań na wynajem, aby za zaleganie z czynszem (dwa tygodnie) można było najemcę wyrzucić, lub też uznać niepłacenie czynszu za przestępstwo karne.

 

 

Po przemówieniach pod Ministerstwem Sprawiedliwości uczestnicy wydarzenia przeszli pod blok, w którym Jolanta Brzeska mieszkała, a który po wojnie odbudowywali także i jej rodzice.

Następnie złożono kwiaty i zapalono znicze na skwerze im. Jolanty Brzeskiej, nieopodal Nabielaka 9.

 

W tym roku  szczególnie liczna była reprezentacja osób młodych, co cieszy, a jednocześnie wskazuje jak bardzo potrzebujemy zmiany na rynku mieszkaniowym. 

 

Katarzyna Kałaska

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda