mobile

Wyprowadzili psy ze schroniska

Los zwierząt w schroniskach do łatwych nie należy. Potrzebują jedzenia, kocy, czasami większych klatek. Ale przede wszystkim ludzkiego towarzystwa. Bywa, że wolontariuszy pomagających w schronisku jest zbyt mało, albo podopiecznych za dużo. Wtedy warto zrobić coś takiego, co zrobił portal Dla Schroniska i Fundacja Azylu pod Psim Aniołem. Wystarczyło poświęcić pół godziny swojego czasu.

Wyprowadzili psy ze schroniska

Już o godzinie 12.30 w niedzielne popołudnie 16 sierpnia przed wejściem do schroniska prowadzonego przez Fundację Azylu pod Psim Aniołem przy ulicy Kosodrzewiny 7/9 w Warszawie ustawił się tłum ludzi chętnych do zabrania zwierząt na spacer. Każda osoba pełnoletnia, rejestrując się na miejscu, mająca ze sobą dowód osobisty mogła zabrać psa na spacer. Osoby nie pełnoletnie musiały być pod opieką osób dorosłych. Do schroniska przychodziły nie tylko pojedyncze osoby, ale też całe rodziny.

Pan Łukasz wraz z żoną i synem Kacprem przyjechał z Marysina Wawerskiego:
- W domu mamy trzy psy, znajdy. Jesteśmy tutaj, bo lubimy psy i chcemy pomóc schronisku – powiedział.
Właścicielem psa był też pan Maciej, który przyjechał z Wesołej razem z córką Martą:
– Lubimy psy, córka mnie namówiła, żeby tu przyjechać.
Oboje zabrali na spacer dwa psy.

Niedzielny spacer zorganizował portal Dla Schroniska.Pl razem z Fundacją Azylu pod Psim Aniołem w ramach akcji Smycze dla psiaka.

Akcja trwała dwa miesiące. Przez ten czas zbieraliśmy smycze i obroże dla osiemnastu placówek z całej Polski. Były to schroniska dla zwierząt i fundacje pro- zwierzęce. Akcja w tej chwili się zakończyła. Wszystkie smycze trafiły do schronisk i teraz, żeby podsumować akcję zorganizowaliśmy dwa spacery – jeden w Poznaniu a drugi właśnie tu, w Warszawie. Dla warszawskiej Fundacji Azylu pod Psim Aniołem udało się zebrać 150 smyczy i 123 obroże – powiedziała Michalina Zabłocka, koordynator projektu Dla Schroniska.Pl

- Bardzo wszystkich serdecznie zachęcamy do udziału w takich akcjach. Ta jest pierwsza, którą zorganizowaliśmy razem z Dla Schroniska. Przyszło bardzo dużo osób, ponad pięćdziesiąt. Dzisiaj, wszystkie nasze psiaki, które chodzą na spacery, wyszły – powiedział Mariusz Tauber, członek Zarządu Fundacji Azylu pod Psim Aniołem - Jesteśmy bardzo otwarci na takie akcje, będziemy je kontynuować – dodał.

Fundacja ma pod swoją opieką 300 psów i 200 kotów. Podopiecznym jest też kozioł, który podobnie jak reszta zwierzaków Azylu pod Psim Aniołem czeka na swój dom. Z Fundacją współpracuje kilkudziesięciu wolontariuszy, ale jak pokazała wspólna akcja Azylu i portalu Dla Schroniska, ludzi o dobrym sercu, chętnych do pomocy zwierzętom i nie obojętnym na ich los jest więcej.
Andrzej Sitko

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda