Mimo niesprzyjającej październikowej aury, wczorajszy poranek był miłym przypomnieniem o gorącym Rio de Janeiro, a wszystko dzięki uroczystemu śniadaniu zorganizowanym dla naszych olimpijczyków.

Źródło: AZS AWF Warszawa

Wczoraj, w restauracji „Pod Podłogą”, przy ulicy Płatniczej 35/37 o godzinie 10:00 odbyło się uroczyste śniadanie z tegorocznymi olimpijczykami z AZS AWF.

Śniadanie zostało zorganizowane przez Prezesa TKKF Chomiczówka pana Jacka Bączkowskiego. Zaproszeni zostali na nie bielańscy reprezentacji Polski na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro.

Stoły uginały się od jedzenia, lecz poranna godzina dała o sobie znać, kiedy większość uczestników spotkania prosiło o pierwszą kawę na rozbudzenie komórek. 
Mimo deszczowej pogody wszyscy obecni byli w dobrych nastrojach.
Śniadanie rozpoczęło się oficjalnym podziękowaniem za kolejne wielkie osiągnięcia naszych sportowców.
Bielańska ekipa olimpijczyków od 12 lat utrzymuje dumną pozycję najlepszego klubu w klasyfikacji olimpijskiej w Polsce.

Tegorocznym największym sukcesem grupy AZS AWF był brązowy medal Agnieszki Kobus, która zajęła 3. miejsce w wyścigu czwórek podwójnych.

Znakomity start zanotowała na 800m Joanna Jóźwik, która pobiła rekord życiowy o prawie sekundę i zameldowała się na 5. miejscu w olimpijskim finale, będąc jednocześnie najszybszą Europejką na tym dystansie.
Również dobrze wypadł Piotr Paziński w taekwondo olimpijskim, który zajmując 5. miejsce osiągnął historyczny, najlepszy wynik wśórd Polaków.
Na 6. miejscu rywalizację zakończyła drużyna szablistek, w składzie której znalazły się 2  zawodniczki - Małgorzata Kozaczuk (najlepsza Polka w turnieju indywidualnym) i Aleksandra Socha, dla której były to już 4 Igrzyska Olimpijskie.
Tomek Majewski, dwukrotny mistrz olimpijski, zakończył swoją przygodę z Igrzyskami w bardzo dobrym stylu, zajmując 6 miejsce w finałowym konkursie. Było to najwyższe miejsce wśród Europejczyków.
Najbardziej perspektywiczny wioślarz- Natan Węgrzycki Szymczyk pokazał próbkę swoich możliwości, wygrywając finał B i ostatecznie klasyfikując się na miejscu 7. Natan był najmłodszym wioślarzem w całej stawce.
Nieco poniżej oczekiwań zaprezentowała się nasza kadra pływacka, w której liderem i kandydatem do medalu był Radosław Kawęcki. Popularny Kawa zajął ostatecznie 17 miejsce w swojej koronnej konkurencji i był 12 w sztafecie. Na dystansie 100 m stylem grzbietowym Radek był 23.
12 miejsce w sztafecie zajął też Paweł Korzeniowski, który indywidualnie na 100m stylem motylkowym był dopiero 33.
Debiutująca na Igrzyskach Emilia Ankiewicz pokazała się z bardzo dobrej strony, pewnie awansując do półfinału 400 m przez płotki i ostatecznie została sklasyfikowana na miejscu 23.
Po perturbacjach z przylotem nasz maratończyk Yared Shegumo miał problemy w czasie biegu i najbardziej jesteśmy dumni z faktu, że dobiegł. Na mecie był 128.

Z olimpijczyków na śniadaniu pojawili się Tomasz Majewski, Aleksandra Socha, Joanna Jóźwik, Emilia Ankiewicz, Yared Shegumo, Piotr Paziński i Radosław Kawęcki.

Władze dzielnicy o twarzach Grzegorza Pietruczuka, Włodzimierza Piątkowskiego i wiceprzewodniczącej Rady Dzielnicy Anny Czarneckiej bezpośrednio zwróciły się do sportowców z wyraźną dumą z osiągnięć. Jednak przede wszystkim należy się cieszyć z bijącego entuzjazmu urzędników promowaniu sportu i pomaganiu kolejnym pokoleniom młodych talentów.
Władze obiecały wkładać jeszcze więcej starań w rozwój bielańskich sportowców i olimpijczyków, ponieważ dzięki nim dzielnica wyróżnia się na tle zaangażowania młodzieży w uprawianie sportu w całej Warszawie.

Spotkanie zakończyło się wręczeniem upominków sportowcom w postaci książki o historii Bielan, bardziej prozaicznej torby sportowej i parę innych drobiazgów.

Z naszej strony jeszcze raz serdecznie gratulujemy naszym sportowcom olimpijskim wyników, ciężkiej pracy i życzymy jeszcze lepszych w Igrzyskach Olimpisjkich w Tokyo!

Dorota Zaprzalska