28 maja 2025 r. o godz. 19:00 w Pałacu Kultury i Nauki na wniosek klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Warszawy, na której poruszone zostaną kluczowe kwestie związane z bezpieczeństwem w stolicy oraz planami utworzenia Centrów Integracji Cudzoziemców. Inicjatywa, finansowana ze środków unijnych (ok. 105 mln zł), ma zapewnić wsparcie dla obcokrajowców w zakresie legalizacji pobytu, nauki języka polskiego i pomocy prawnej. Pomysł budzi jednak kontrowersje.

Dziś o godz. 19.00 odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Warszawy zwołana na wniosek radnych PiS-u.  Głównym tematem obrad mają być problemy związane z bezpieczeństwem w mieście oraz planowane Centra Integracji Cudzoziemców.

Przestępczość, kradzieże i działalność cudzoziemców

Radni PiS domagają się szczegółowych informacji od prezydenta Warszawy dotyczących rosnącej przestępczości i kradzieży w stolicy. Chcą poruszyć kwestie sytuacji na Pradze-Północ, przypadków ataków cudzoziemców na przedsiębiorców w Centrum Handlowym przy ul. Modlińskiej 6D oraz przeciwdziałania zagrożeniom związanym z przewozami na aplikację, gdzie część kierowców to obcokrajowcy.

Dodatkowo podczas sesji radni mają omówić jak wskazano w harmonogramie problemy z wykorzystywaniem lokali miejskich do działalności przestępczej, na przykładzie budynku przy ul. Wolskiej 46/48.

Centra Integracji Cudzoziemców – pomoc czy ryzyko?

PiS zgłasza także wątpliwości dotyczące projektu Centrów Integracji Cudzoziemców, finansowanego ze środków unijnych (105 mln zł). Radni pytają, czy placówki rzeczywiście będą skierowane wyłącznie do osób legalnie przebywających w Polsce, jakie będą ich dokładne lokalizacje oraz dlaczego nie przeprowadzono konsultacji społecznych.

– Jeśli mają takie marzenia, to mogą zaprosić migrantów do siebie do domu i się integrować – komentował radny PiS Paweł Lisiecki podczas wcześniejszych obrad na Sejmiku Mazowieckim.

Sesja tuż przed wyborami 

Spotkanie odbędzie się tuż przed II turą wyborów prezydenckich, w których Rafał Trzaskowski ubiega się o urząd prezydenta RP. 

Radni Koalicji Obywatelskiej zwracają uwagę, że termin sesji może być elementem politycznej rozgrywki i próbą wywołania kontrowersji przed niedzielnym głosowaniem.

fot. Karolina Najda