Siatkarki ESPES Sparty Warszawa w czwartej kolejce II ligi odniosły trzecie zwycięstwo. Wyjazdowa wygrana w derbach stolicy z MUKS Wojskowymi zapewniła drużynie z Bielan prowadzenie w rozgrywkach.

Trener Robert Strzałkowski zdecydował się na kilka roszad w składzie w porównaniu do wcześniejszych ligowych potyczek. Zmienniczki pokazały się z bardzo dobrej strony, co tylko może cieszyć szkoleniowca Sparty. Mecz rozpoczął się od szybkiego prowadzenia przyjezdnych. Bardzo dobrze w polu zagrywki prezentowała się siedemnastoletnia Matylda Woźny. Uzyskaną przewagę mimo wielu prób odrobienia strat przez Wojskowe siatkarki z Bielan utrzymały do końca pierwszego seta.

Dwie kolejne bohaterki miała kolejna odsłona meczu zdominowana przez zespół gości. Nie do zatrzymania były Natalia Dąbrowska i Marcelina Karpińska. Zawodniczki raz po raz swoimi zagraniami zdobywały punkty dla swojej drużyny. Nic więc dziwnego, że to Spartanki schodziły z placu gry z podniesionymi rękami w geście triumfu.

Rozluźnione podopieczne trenera Strzałkowskiego straciły koncentrację na początku trzeciego seta co skrzętnie wykorzystały gospodynie. Siatkarki z Pragi-Południe pewnie prowadziły od początku do końca tej partii. Wygrana w tej odsłonie meczu pozwoliła na zachowanie szansy na ostateczny triumf lub uzyskanie pierwszego punktu w sezonie 2020/2021.

Czwarta partia to powrót dobrej gry przyjezdnych. Siatkarki z Bielan pewnie i skutecznie atakowały, pewnie grały też na zagrywce i w przyjęciu. Dobre zmiany w końcówce tego seta dały Wiktoria Kołakowska oraz grającą jeszcze w kadetkach Gabriela Smoleńska. Sparta wygrała seta 25:18 i cały mecz 3:1.

MUKS Wojskowe Warszawa – ESPES Sparta Warszawa 1:3 (20:25, 15:25, 25:20, 18:25)

Składy:

MUKS Wojskowe: Dorota Kowalczyk, Alicja Cybulska, Magdalena Bladoszewska, Katarzyna Bizukojć, Natalia Płaszczyca, Joanna Kuczka, Paulina Durka, Paulina Rutkowska, Julia Krzyżak, Marta Król, Sylwia Postek, Marta Jonak, Martyna Kwiatkowska, Małgorzata Fiuk, Izabela Szałkowska, Monika Rutkowska.

ESPES Sparta: Katarzyna Kamińska, Matylda Woźny, Marcelina Karpińska, Natalia Dąbrowska, Beata Szewczyk, Małgorzata Kuczyńska, Martyna Kruszewska, Julia Sanecka, Wiktoria Kołakowska, Linda Świątczak, Gabriela Smoleńska, Maja Kaczmarczyk, Kinga Kowalczyk.   

Spotkanie chętnie podsumowały siatkarki Sparty. - Nie do końca wiedziałyśmy jakiego poziomu gry mamy się spodziewać u Wojskowych, dlatego też wyszłyśmy na boisko z pełnym skupieniem, spokojem i oczywiście ambicją wygranej, co przyniosło bardzo pozytywny wynik już w pierwszym secie tego spotkania. Następna partia również przebiegała po naszej myśli i nie popełniając jakiś szczególnych błędów własnych, wygrałyśmy kolejnego seta. Niestety w trzeciej partii trochę się rozproszyłyśmy, może to kwestia chwilowego rozluźnienia, nie miałyśmy dokładnego przyjęcia i ostatecznie przegrałyśmy. Na czwartą odsłonę wyszłyśmy z pełnym zaangażowaniem i zdeterminowaniem aby zakończyć mecz. Udało nam się kontrolować tego seta do końca i wygrać finalnie 3:1. W trakcie meczu było wiele rotacji zawodniczkami, które przyniosły pozytywne efekty. Był to mój pierwszy rozegrany w pełni mecz w seniorskiej II lidze. Uważam, że to była świetna szansa na zaprezentowanie się z dobrej strony w tak naprawdę już dorosłej siatkówce i zdobycie nowych umiejętności - powiedziała po meczu Matylda Woźny. - W meczu z Wojskowymi Warszawa bardzo dobrze funkcjonowałyśmy w każdym elemencie siatkarskim. W tym meczu miały okazję zagrać młodsze koleżanki i pokazały się z bardzo dobrej strony co przyczyniło się do wygranej za trzy punkty. Bardzo cieszymy się, że dzięki tej wygranej zajmujemy obecnie pierwsze miejsce w grupie. Mam nadzieję że w najbliższym meczu z BAS-em Białystok także powalczymy i uda zdobyć się kolejne punkty w tabeli - dodała Marcelina Karpińska.

W piątej kolejce II ligi siatkarki MUKS Wojskowych zmierzą się w Olsztynie z miejscowym Chemikiem, zaś ESPES Sparta Warszawa podejmie we własnej hali KS BAS Kombinat Budowlany Białystok. Obydwa spotkania już w najbliższą środę.

Fot. Paweł Oleksiak Fotografia