Stołeczna Legia rozegrała dziś wieczorem mecz pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Przeciwnikiem "Wojskowych" był trzykrotny mistrz Irlandii - Cork City FC. Po dość przeciętnym widowisku lepsi okazali się piłkarze z Warszawy, którzy pokonali rywali po pięknym strzale zza pola karnego Michała Kucharczyka 1:0.

- Zrobiliśmy wszystko, aby przygotować się do tego meczu. To zaleta dla naszych rywali, że są w trakcie sezonu. Ambicją Legii jest jednak, aby grać w fazie grupowej Ligi Mistrzów UEFA. Cork City stanowi zagrożenie jako kolektyw. Indywidualnie jednak żaden zawodnik nie jest w stanie przechylić szali na swoją stronę. Jeśli chodzi o Carlitosa, to dołączył do nas kilka dni temu i nie jest jeszcze gotowy na grę. Potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby zgrać się z drużyną. Największym ryzykiem w grze systemem 3-5-2 jest moja odpowiedzialność. Każdy system ma swoje zagrożenia, wady i zalety. W piłkę grają jednak piłkarze. To jak będzie to funkcjonowało, zależy od zawodników. To oczywiste, że zdarzają się błędy indywidualne. Osobiście biorę odpowiedzialność za ten system. Chciałbym podkreślić, że coraz więcej drużyn wybiera ten system. Korzystają z niego reprezentacje Belgii oraz Anglii i oczekują właśnie na swoje mecze w półfinałach mistrzostw świata. Gdziekolwiek nie gramy, mamy wsparcie swoich kibiców. Wiemy, że wiele osób z Polski mieszka w Irlandii. Liczymy na wsparcie. Wiemy, że mieszka tu również wielu Chorwatów i na ich wsparcie także liczymy - powiedział na konferencji przedmeczowej Dean Klafurić, trener Legii.

Szkoleniowiec "Wojskowych" chciał w meczu z teoretycznie słabszym rywalem wypróbować nową taktykę z trzema obrońcami. W defensywie Legii od pierwszej minuty pojawili się William Remy, Inaki Astiz i pozyskany przed sezonem z Górnika Zabrze Mateusz Wieteska. Legioniści z przebiegu całego meczu byli drużyną lepszą. Choć ofensywne ustawienie warszawian kilkukrotnie chcieli wykorzystać mistrzowie Irlandii. Za każdym razem jednak znakomicie w bramce spisywał się Arkadiusz Malarz. Ostatecznie Legia pokonała w wyjazdowym spotkaniu Cork City FC 1:0 po bramce "Kuchego", jak popularnie nazywany jest Michał Kucharczyk.

Cork City FC - Legia Warszawa 0:1 (0:0)

Bramka: Michał Kucharczyk (79)

Żółte kartki: Conor McCormack, Garry Buckley, Barry McNamee

Składy:

Cork City FC: Peter Cherrie, Conor McCarthy (62 - Steven Beattie), Damien Delaney, Sean McIoughlin, Shane Griffin, James Keohane, Gearoid Morrissey (53 - Graham Cummins), Conor McCormack, Garry Buckley, Barry McNamee (82 - Kieran Sadlier), Karl Sheppard.

Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz, William Remy, Inaki Astiz, Mateusz Wieteska, Marko Vesović, Krzysztof Mączyński, Cafu, Sebastian Szymański (76 - Dominik Nagy), Michał Kucharczyk, Kasper Hamalainen (83 - Sandro Kulenović), Jose Kante (77 - Adam Hlousek).

Fot. Jacek Prondzynski/legia.com