W 10. kolejce siatkarskiej II ligi mężczyzn w hali przy ulicy Niegocińskiej spotkały się ze sobą drużyny Legii Warszawa i KS Metro Warszawa. Derby stolicy przy głośnym dopingu kibiców wygrali legioniści.

Po ostatnim wyjazdowym zwycięstwie z AZS UWM Olsztyn drużyna Daniela Kołodziejczyka liczyła na kontynuowanie passy zwycięstw, tym bardziej, iż Legia głośno zgłasza aspiracje do walki o I ligę. Mecz odbywający się na Mokotowie stał na bardzo wysokim poziomie. Raz po raz siatkarze jednej i drugiej drużyny na zmianę zdobywali po kilka punktów z rzędu.

Najpierw kilkupunktowe prowadzenie objęła Legia, a za chwilę po ładnych atakach goście doprowadzili do remisu. Wojskowi dzięki bardzo dobrej grze Igora Stelmaszczyka, Mateusza Majcherka i Macieja Stępnia wyszli na prowadzenie i do końca tego seta nie dali sobie odebrać już zwycięstwa.

Druga partia to znakomita gra siatkarzy Metra. Wychodziło im praktycznie wszystko. Ataki Pawła Mikołajczaka czy Jakuba Skwarka były nie do zatrzymania. Trener legionistów próbował ratować jeszcze seta, ale wprowadzeni rezerwowi nie zmienili znacząco obrazu gry. Metro wygrało tą partię i doprowadziło do remisu.

Co się nie udało w drugim secie, stało się w kolejnym. Legia z nadspodziewanym efektem wróciła do gry, jaką prowadziła w pierwszej części spotkania. Gospodarze szybko objęli prowadzenie, z zagrania na zagranie powiększając swoją przewagę. Przy stanie 20:12 było wiadomo, że gościom ciężko będzie odrobić stratę. Ostatecznie partia ta skończyła się wynikiem 25:16 dla Wojskowych.

Czwarta i jak się później okazało ostatnia partia to najbardziej wyrównany okres gry. Legioniści dzięki skuteczności Pawła Kaczorowskiego i wspomnianego już wcześniej Stelmaszczyka mogli być spokojni o wynik. Wypracowaną kilkupunktową zaliczkę w połowie seta ekipa z Mokotowa utrzymała do końca spotkania i pokonała ostatecznie KS Metro 25:20, a w setach 3:1.

– Jestem zadowolony z wygranej w czterech setach. Wygrany derbowy pojedynek z klubem, w którym rozwijało się czterech naszych zawodników i trener to duża satysfakcja. Z wyjątkiem przegranego seta weszliśmy na poziom sportowy, do którego drużyna Metra nie była w stanie się dostosować. Wielkie dzięki dla obecnych na meczu kibiców. Z Wami gra i zwycięstwa smakują jeszcze lepiej. Teraz z uśmiechem możemy dalej pracować, aby prezentować się duże lepiej niż dotychczas – powiedział specjalnie dla Informatora Stolicy Igor Stelmaszczyk, atakujący Legii.

Legia Warszawa – KS Metro Warszawa 3:1 (25:18, 16:25, 25:16, 25:20)

Składy:

Legia Warszawa: Daniel Rosa, Paweł Kaczorowski, Maciej Stępień, Igor Stelmaszczyk, Mateusz Majcherek, Tomasz Belczyk, Patryk Bujniak oraz Mateusz Hes, Dariusz Staniszewski, Mariusz Godlewski, Paweł Sęk i Mateusz Słowiński.

KS Metro Warszawa: Dominik Żukowski, Jan Gawryś, Maciej Juszt, Karol Szczypkowski, Tomasz Walendzik, Paweł Mikołajczak, Jan Kopyść oraz Jakub Skwarek, Przemysław Sitek, Bartosz Stępień, Mateusz Janikowski, Jakub Sutryk, Szymon Dziekański i Mateusz Witek.