W przyszłym tygodniu mają rozpocząć się regularne blokady stołecznych ulic. Swoje działania zapowiedzieli aktywiści z organizacji „Ostatnie Pokolenie”. Wg przekazanych informacji ma dość do blokady Wisłostrady. Aktywiści skierowani specjalny list do policjantów, którzy podejmują interwencje w trakcie protestów

Przedstawiciele organizacji Ostatnie Pokolenie ponownie wyjdą na ulice Warszawy. Jak zapowiedzieli pierwsze blokady rozpoczną się 25 listopada. Aktywiści chcą protestować na Wisłostradzie.

-Kolejny raz dziesiątki obywatelek będą wychodzić na ulicę. Tym razem w ciągle to samo miejsce. Warszawska Wisłostrada zostanie stałym miejscem obywatelskiego oporu – czytamy we wpisie na profilu organizacji w mediach społecznościowych.

Jak podkreślają członkowie Ostatniego Pokolenia organizacja powstała po to, aby rozpowszechniać kwestię zapaści klimatycznej. Osoby zrzeszone w tej organizacji domagają się reakcji władz na zachodzące zmiany klimatyczne. Ich postulaty to: skokowe zwiększenie inwestycji w kolej i komunikację zbiorową poprzez przekazanie 100% środków z budowy nowych dróg ekspresowych i autostrad na regionalne i lokalne połączenia kolejowe i autobusowe od 2025 roku, a także wprowadzenie zintegrowanego biletu na transport lokalny i regionalny w Polsce za 50 złotych miesięcznie.

Aktywiści wystosowali specjalny list do policjantów, którzy podejmują interwencje w trakcie protestów. Poniżej przytaczamy jego treść:

„Szanowne Policjantki, Szanowni Policjanci,

Zwracamy się do Państwa jako ruch społeczny Ostatnie Pokolenie na tydzień przed zapowiedzianymi przez nas publicznie blokadami Wisłostrady. Wiemy, że w nadchodzących tygodniach dojdzie do wielu spotkań i interakcji pomiędzy Państwem a osobami zaangażowanymi w nasz ruch. Chcemy, aby zanim dojdzie do tych spotkań i zanim będą nas Państwo usuwać z drogi czy wystawiać nam mandaty, dowiedzieli się Państwo bezpośrednio od nas, dlaczego protestujemy w taki sposób.

Dlaczego wychodzimy na ulicę i blokujemy ruch drogowy? Ludzie dołączają do Ostatniego Pokolenia i protestują, aby nie patrzeć bezczynnie na to, jak kolejny rząd napędza kryzys klimatyczny, który zagraża podstawowemu bezpieczeństwu nas wszystkich. Dramatycznym przykładem na to, że kryzys klimatyczny jest już tu i teraz także w naszym kraju, jest ostatnia powódź na południu Polski, która zabiła 9 osób, a dziesiątkom tysięcy zniszczyła dorobki życia. Naukowcy i eksperci z Polski i zagranicy nie mają wątpliwości co do tego, że to wzrost średnich temperatur w wyniku emisji gazów cieplarnianych doprowadził do kataklizmu na taką skalę oraz że tego rodzaju powodzie będą się w naszym regionie powtarzać.

Powtarzać i nasilać się będą także susze, w tym susze rolnicze, ekstremalne fale upałów oraz trąby powietrzne, jak te we wrześniu tego roku w Wielkopolsce. Brak odpowiedzialnej polityki klimatycznej już zagraża ludziom w Polsce, ale będzie nieporównywalnie gorzej.

Jak źle będzie? Póki co działanie rządów tego świata, w tym rządu polskiego, skreśla jakąkolwiek szansę na “normalną przyszłość” osób, które dzisiaj są dziećmi czy młodymi dorosłymi. Zapaść klimatu oznacza upadek gospodarek, głód na masową skalę przez zawalenie się globalnych łańcuchów żywności, milionowe migracje ludzi z miejsc, gdzie przez gorąc nie będzie dało się już żyć, wojny o zasoby i ogromne kataklizmy na porządku dziennym. Bardzo chcielibyśmy, aby ta apokaliptyczna wizja była przesadą z naszej strony, ale takie są oficjalne prognozy osób i instytucji zaufania publicznego. Dlatego uważamy, że naszym moralnym obowiązkiem - wobec rodzin, przyjaciół, sąsiadów - jest zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, aby nie doprowadzić do takiej przyszłości.

Wszystkie inne metody protestu zawiodły. Od co najmniej 30 lat ruch klimatyczny w Polsce i na świecie pisze petycje, edukuje i organizuje legalne protesty. To nie wystarcza. Dlatego decydujemy się na nieposłuszeństwo obywatelskie. Historia uczy nas, że bezprzemocowy opór wiele razy doprowadził do kluczowej zmiany politycznej. Ważnym dla nas wzorem jest działanie Solidarności. Dzięki odważnym robotnikom, którzy mimo ogromnego ryzyka zawalczyli o swoje prawa i lepszą rzeczywistość dla Polek i Polaków, my wszyscy możemy teraz żyć w wolnym kraju. W październiku tego roku warszawski sąd zwrócił uwagę na podobieństwo naszych działań do oporu Ryszarda Siwca wobec komunizmu i w swoim wyroku uznał za słuszne działanie przeciw kryzysowi klimatycznemu. Realizujemy swoje prawo do protestu.

W tym miejscu chcemy podkreślić, że nasze protesty są wymierzone w rząd i elitę polityczną, a nie w policję. I choć to z Państwem wchodzimy w bezpośredni kontakt na ulicy, to prawdziwa linia podziału przebiega między nami a politykami, którzy napędzają kryzys i sprowadzają na nas wszystkich ogromną krzywdę. Rozumiemy, że przerywając blokady Ostatniego Pokolenia wykonują Państwo swoją pracę i postępują według określonych rozkazów. Chcemy jednak zwrócić Państwa uwagę na to, ile mogłoby się zmienić, gdyby uznali Państwo nasz protest za demokratyczny i stanęli z boku. Kiedy jesteśmy na ulicy, walczymy o bezpieczne życie także dla Państwa i Państwa bliskich.

Życzymy Państwu sukcesów w trwającym obecnie strajku policjantów i policjantek. I prosimy, by się nie przemęczać - gdy wzywa zdrowie warto wziąć L4. Zwłaszcza od 25 listopada

~ Ostatnie Pokolenie"

fot. FB Ostatnie Pokolenie