Znamy już zwycięzców!

Miło nam poinformować, że znamy już zwycięzców ostatnich konkursów.

Książkę Wydawnictwa Prószyński i S-ka pt. „Stulecie kosmologii” wygrywa pan Peter Lunga, który napisał: "Podtytuł jak zrozumieliśmy wszechświat w książce P.J.E. Peeblesa "Stulecie kosmologii" z pewnością daje wiele odpowiedzi ale jestem przekonany że postawi wiele pytań. Ale takie są wyzwania przed odkrywcami a mnie zawsze interesowało wszystko, co związane z Wszechświatem. Można powiedzieć, że na tym punkcie miałem lekkiego fioła... więc gdy zobaczyłam, że Wydawnictwo Prószyński i S-ka wprowadziło na polski rynek pokaźną cegłę noblisty P.J.E. Peeblesa to zapragnąłem ja mieć i jakoś tak wyszło że zapomniałem o tym i tu taka gratka, informator stolicy przychodzi z pomocą. Kosmologia to nauka, która jak mało która rozbudza moją wyobraźnię i chciałbym tego doświadczyć z tą książką."

Książkę Wydawnictwa Prószyński i S-ka pt. „Pho. Kultowa zupa z Wietnamu” wygrywa pani Magdalena Długokęcka, która napisała: "PHO to rodzaj bardzo znanej Wietnamskiej zupy aromatycznej której głównym składnikiem są kluski ryżowe PHO i plastry wołowiny smażone bądź surowe. Kiedyś znalazłem w internecie przepis na wołową wersję którą lubię najbardziej. Na rosół (wywar) potrzeba: wołowinę, kilka szalotek pokrojonych w plasterki, świeży imbir, laski cynamonu, anyż (jeśli mamy) i wodę. Gotujemy. Potem potrzebujemy polędwicy wołowej, którą kroimy w poprzek włókien na cienkie paseczki grubości papieru i kiełków fasoli. Następnie kluski PHO namaczamy aż będą al dente. No i już przechodzimy do finału: podgrzewamy rosół, potem zwiększamy płomień i powoli dodajemy kiełki fasoli, mięso z rosołu i pokrojona surową polędwicę, po czym gotujemy aż polędwica przestanie być różowa. Po ugotowaniu podajemy najlepiej w miskach (kluski polewamy wywarem) i dbamy aby każdy dostał mniej-więcej tyle samo mięsa i kiełków ;) Zupę gotuje się dość długo ale jest na tyle dobra że można się nie tylko nią zachwycać ale też polecać wszystkim dla których jakość i smak jedzenia jest ważny (bo sami przygotowując widzimy co dajemy :)))"

Książkę Państwowego Instytutu Wydawniczego pt. „Kamień w lustrze. Antologia literatury chińskiej XX i XXI wieku” wygrywa pani Mar EN, która napisała: "Ciut spóźniona , tak jak Pan Tomasz ale kilka minut po północy to chyba można przymknąć oko, bo także dla mnie "Antologia literatury chińskiej XX i XXI wieku” to książka marzenie. A dlatego że obserwuję jak Chiny powoli się zmieniają, pomimo że zauważają to jedynie nieliczni, bo nie jest to strefa świata o której mówi się poza tym żę każdy ma z nas coś u sibie w domu co wytworzono w Państwie Środka. Moze jest to zwiazane tym, ze chca wypaść dobrze przed swiatem w zwiazku z planem na kontakty biznesowe które Chińczycy budują niezwykle sprawnie, a moze jest to wynik w ogole otwarcia sie na swiat .... Z resztą kontakty pomiędzy różnymi kulturami, narodami to bodżce które zawsze powodowały rozwój ludzkości, bo zawsze w kontaktach miedzyludzkich czy miedzykulturowych efekt postępu był zauważalny w dłuższej perspektywie teraz to się przyśpieszyło i stało się bardziej powszechne dzięki lub przez globalizację świata."

Zwycięzcom gratulujemy i prosimy o kontakt na adres redakcja@informator-stolicy.pl