Oddana do użytku ponad pięć lat temu hala Zieleniak przy ul. Grójeckiej dobrze służy mieszkańcom. Wszyscy pamiętamy ile było niewiadomych, wątpliwości, korekt do początkowych koncepcji, ale ostatecznie udało się. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, nic, więc, dziwnego, że obiekt każdego dnia tętni życiem. Niby dopiero kilka lat, a trudno już sobie wyobrazić Ochotę bez Zieleniaka.

Dla wielu osób Zieleniak stał się miejscem pierwszego wyboru zakupów na Ochocie. Jeśli zakupy - to wiadomo – Hala Zieleniak. Jest lokalnie, ale również nowocześnie. Kupujący dobrze wiedzą, czego szukają, gdzie trzeba szukać. Mówiąc krótko, - odnaleźli się w tym miejscu. I dobrze. Rzeczywiście oferta jest bardzo ciekawa, zróżnicowana. Zieleniak stał się w swoistym centrum handlu, ale całkowicie odmiennym od wszechobecnych wielkopowierzchniowych sieciówek. Mniej tu blichtru, szpanu, komercji, ale zachowała się, przynajmniej częściowo, swojska, lokalna atmosfera, trochę przypominająca dawny bazar Banacha. Zieleniak, ogólnie, ma się dobrze.

A co z najbliższym sąsiedztwem hali, gdzie też jest przecież prowadzony handel? Władze dzielnicy Ochota planują zadaszenie placu przy Zieleniaku. Projekt zainstalowania zadaszenia w tym miejscu pojawił się kilka lat temu. Z różnych przyczyn, głównie finansowych, nie doszło do realizacji zamierzenia. Minęło kilka lat i teraz temat powrócił.

Burmistrz Dorota Stegienka powiedziała: „Chcemy zrobić zadaszenie w celu poprawienia warunków do handlu, a jednocześnie organizacji w tym miejscu wydarzeń przez cały rok, bez względu na aurę. – Przykładowo cieszące się dużą popularnością tzw. wyprzedaże garażowe”.

Trzeba przyznać, że „garażówki” rzeczywiście cieszą się bardzo dużą popularnością, a ich organizacji w cyklu całorocznym można tylko przyklasnąć!

W planach jest rozpoczęcie tej inwestycji w przyszłym roku. Jest ona zaplanowana na dwa lata, ale byłoby świetnie, gdyby udało się niezbędne prace wykonać wcześniej. Czas pokaże. Oczywiście kwestia zasadnicza – finanse. Dzielnica występuje o korekty do załącznika budżetowego, umożliwiające rozpoczęcie prac związanych z zadaszeniem.

Pomysł, absolutnie, godny poparcia. Skorzystają na nim wszyscy, - zarówno handlujący pod Zieleniakiem, jak i liczna rzesza potencjalnych klientów. Zwiększy się komfort, a w okresie jesiennym i zimowym warunki atmosferyczne nie będą odstraszać.

Fot. UD Ochota