Niebezpieczna sytuacja na Pradze-Południe. W niedzielne popołudnie mieszkańcy ulicy Brazylijskiej zauważyli, że potężny kasztanowiec stojący tuż przy ich budynku grozi zawaleniem. Dzięki szybkiej reakcji i współpracy Straży Miejskiej oraz Straży Pożarnej udało się zapobiec tragedii.

W niedzielne popołudnie mieszkańcy ulicy Brazylijskiej usłyszeli niepokojące trzaski dochodzące z potężnego kasztanowca rosnącego tuż przy ich bloku. Jak się okazało, silny wiatr uszkodził drzewo, a jeden z konarów niebezpiecznie przechylał się w stronę budynku.

Na miejsce natychmiast wezwano Straż Miejską, która potwierdziła zagrożenie. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren, poinformowali mieszkańców o niebezpieczeństwie i poprosili, by nie zbliżali się do okien. Wkrótce na miejscu pojawiła się straż pożarna, która po oględzinach drzewa przystąpiła do jego usuwania.

Akcja zakończyła się po kilku godzinach, około godziny 18. Dzięki szybkiej reakcji służb i czujności mieszkańców udało się zapobiec groźnemu wypadkowi.

Źródło/fot. Straż Miejska