W sobotę przy wypełnionej niemal do ostatniego miejsca hali przy ul. Piaseczyńskiej 71, KS Warszawianka odniosła drugie z rzędu zwycięstwo w I lidze piłkarzy ręcznych gr. C pokonując wysoko inny stołeczny zespół AZS AWF Warszawa 36:23

Podopieczni trenera Roberta Bliszczyka nie zwalniają tempa. Tym razem o sile Warszawianki przekonali się na własnej skórze bielańscy akademicy. Emocji rzeczywiście nie brakowało. Ale tylko w pierwszej połowie. Pierwsza odsłona sobotniego spotkania mogła dawać nadzieję, że do ostatniej syreny będą się ważyć losy tej rywalizacji. Gdy w 19 minucie najskuteczniejszy strzelec zespołu z Bielan Oskar Niedziółka wyprowadził akademików na prowadzenie 8:7, dopiero ta sytuacja spowodowała, że gospodarze zaczęli wykorzystywać liczne okazje do zdobycia bramki. Pomimo twardej, niekiedy heroicznej wręcz postawy gości w defensywie Adam Kalisiak oraz Mateusz Nodzak wyprowadzili Warszawiankę na prowadzenie 13:10. Wynik 13:11 do przerwy ustalił ponownie wpisując się na listę strzelców Oskar Niedziółka.

Druga odsłona spotkania miała już zdecydowanie jednostronny przebieg. Po stronie gości zaczęły mnożyć się proste straty, co przy dobrej dyspozycji rozgrywających Miłosza Baksika oraz równie skutecznego Dawida Zadrożnego pozwoliło gospodarzom w 42 minucie meczu odskoczyć na ośmiobramkowe prowadzenie 22:14. Goście cały czas mieli problemy ze skutecznością, a te pogłębiły się jeszcze bardziej, gdy w 52 minucie trzecią karę dwóch minut, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał obrotowy Jakub Grzanowski. Gospodarze ponownie przyspieszyli grę i ostatecznie na tablicy świetlnej pojawił się wynik 36:23.

Warszawianka zdecydowanie zasłużyła na trzypunktową zdobycz w starciu z AZS AWF Warszawa, grając w sobotnim meczu szybko i dynamicznie, choć trzeba też przyznać, że momentami nieskutecznie. Gościom podobnie, jak tydzień temu w Pabianicach starczyło sił na pierwszą połowę. Podopieczni Pawła Olewniczaka z pewnością mają o czym myśleć przed kolejnymi meczami, natomiast zespół Roberta Bliszczyka co raz bardziej zgłasza akces do miana rewelacji rozgrywek.

Kolejną przeszkodą do sforsowania dla Warszawianki będzie ekipa Trójki Ostrołęka. To spotkanie zostanie rozegrane 28 września o godz. 17 również w hali przy ul. Piaseczyńskiej. AZS AWF poszuka natomiast pierwszych punktów w sezonie na parkiecie w Płocku, gdzie zmierzy się z zespołem SMS ZPRP I. To spotkanie zostanie rozegrane także 28 września o godz. 14.30.

fot. Redakcja