O sytuacji na Targowisku Tymczasowym przy ul. Majewskiego pisaliśmy wielokrotnie. We wtorek, 4 lipca na Targowisku Tymczasowym przy ul. Majewskiego odbyło się spotkanie z nielicznymi kupcami, którzy jeszcze w tym miejscu handlują. Ze strony urzędu dzielnicy uczestniczył w nim Zastępca Burmistrza Dzielnicy Ochota Grzegorz Wysocki. Był też Zastępca Dyrektora Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami Ochota Tomasz Zakrzewski (ZGN jest administratorem targowiska).

Nie oszukujmy się. Dni tego miejsca do handlu są policzone. Kupców została tam garstka, klientów praktycznie nie widać. Mała ilość kupców i klientów powoduje oczywiście, wzrost kosztów dla przedsiębiorców handlujących na tym targowisku.

Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego docelowo ten teren jest przeznaczony pod zieleń. Podkreślił to burmistrz Grzegorz Wysocki i poinformował, że jesienią są planowane konsultacje społeczne z mieszkańcami w kwestii aranżacji w miejscu targowiska skweru. O konsultacjach będziemy informować. O tym, że docelowo w tym miejscu ma być teren zielony o charakterze rekreacyjnym było wiadomo od dłuższego czasu.

Co się stanie z handlującymi na bazarku przy Majewskiego?

Burmistrz Grzegorz Wysocki zachęcał do przeniesienia się na pobliski Zieleniak. Mówił też o nowych możliwościach, a mianowicie o ruszającym konkursie na pawilony i grunty na targowisku przy ul. Mołdawskiej. Zachęcał przedsiębiorców do składania ofert. To jest dla handlujących na targowisku zastępczym jakaś szansa. Spotkanie przebiegło w spokojnej atmosferze. Była rzeczowa dyskusja. Wyraźnie dało się odczuć, że kupcy z targowiska mają świadomość swojej sytuacji i są przygotowani na to, że trzeba będzie szukać nowej lokalizacji do prowadzenia działalności gospodarczej.

Wiele osób dobrze pamięta czasy świetności Targowiska Banacha. Miejsce przez dekady tętniło życiem, było niezwykle mocno zakorzenione w świadomości mieszkańców Ochoty, całej Warszawy. Dzisiaj pozostał pusty, ogrodzony plac, który straszy. Władze Warszawy zlikwidowały bazar i będą tutaj wznosić budynek TBS, ale do tej pory niewiele się dzieje. Inwestycja jest mocno opóźniona. Szkoda, bo część kuców, którzy wkrótce będą zmuszeni opuścić targowisko przy Majewskiego (a wcześniej z Banacha) mogła tam jeszcze funkcjonować, ale czasu nie cofniemy. Realia są jakie są. Szkoda.

fot.UDOchota