O pierwszym, historycznym, ligowym meczu seniorów, przygotowaniach do sezonu, składzie i celach na zbliżający się nowy sezon Mazowieckiej II Ligi z Piotrem Przychodzkim, trenerem siatkarskiej drużyny GLKS Orzeł Nadarzyn rozmawia redaktor Marcin Kalicki.

Marcin Kalicki: Dla GLKSu to historyczny moment, bowiem pierwszy raz zespół z Nadarzyna wystąpi w rozgrywkach seniorów. Czuję Pan presję?

Piotr Przychodzki: Zdecydowanie nie czuję presji ze strony drużyny, władz klubu, Zarządu czy gminy Nadarzyn, bez której realizacja projektu seniorskiej drużyny byłaby niemożliwa, dlatego dziękuję wójtowi Nadarzyna panu Dariuszowi Zwolińskiemu za ogromne wsparcie. Klub zapewnia drużynie bardzo dobre warunki do trenowania. Szczerze mówiąc to nie pamiętam drużyny z tak dobrą infrastrukturą dostępną dla zawodników. Na terenie hali, w której trenujemy, dostępne mamy do dyspozycji poza boiskiem do gry – siłownię, saunę, masę różnego sprzętu do wykorzystania w trakcie realizacji treningów tj. trenażery, taśmy, piłki lekarskie etc. To bardzo duży komfort. Do tego dochodzi bardzo dobra współpraca na linii zawodnicy-trener-Zarząd Klubu. Wracając do pytania to bardziej niż presję mam pewne obawy do spraw, na które nie mam żadnego wpływu, czyli na ewentualne kontuzje, które są częste w siatkówce, zdrowie zawodników, pamiętając przy tym, że sezon jest długi i jest sporo grania. Jest też dużo wyjazdów, bowiem jesteśmy przydzieleni do grupy wraz z zespołami z okolic Radomia.

Jak do tej pory przygotowywaliście się do sezonu?

Przygotowania do sezonu i cały projekt rozpoczął się od treningów naborowych w czerwcu. Obecnie treningi odbywają się trzy razy w tygodniu. We wrześniu i na początku października poza treningami uczestniczyliśmy w licznych turniejach i sparingach. Trzy ostatnie weekendy to ciężkie turnieje – Grodzisk Mazowiecki – turniej mikstów o zasięgu ogólnopolskim, turniej w Nadarzynie, gdzie rywalizowały zespoły z ligi wojewódzkiej, Memoriał Tomka Wodzyńskiego, który wygraliśmy, sparing z drużyną z Błędowa rywalizującą w grupie A. Od niedzieli wszyscy zawodnicy są zaangażowani w ramach przygotowania do sezonu do gry w Grodziskiej Amatorskiej Lidze Siatkówki, gdzie zmierzymy się z zespołami na poziomie Mazowieckiej II Ligi.

Kto zagra w Nadarzynie? Jak wygląda skład GLKS-u?

Skład jakim dysponuje w obecnym sezonie jest szeroki. To doświadczeni zawodnicy, w większości ograni na poziomie wojewódzkim i w ligach centralnych. Co do konkretnych nazwisk i pozycji na boisku to zapraszam do śledzenia klubowego profilu, na którym w najbliższym czasie będzie prezentacja zawodników.

Pierwszy mecz ligowy rozegracie 29 października z Olympem Błonie. Jaki to będzie mecz?

Pierwszy mecz II ligi wojewódzkiej rozegramy 29 października o godzinie 18.30 z drużyną Olympu Błonie. Myślę, że będzie to mecz walki. Drużyna z Błonia to bardzo dobrze ułożony zespół. Ważną rolę pełni tam trener Robert Stańczak, który scala zespół. Wiem, że ekipa z Błonia uzupełniła braki kadrowe i w nadchodzącym sezonie będzie groźna. Zapraszamy na nasze mecze wszystkich kibiców. Gwarantujemy dobre widowisko i pełne zaangażowanie w każde spotkanie.

Jaki cel stawia Pan przed drużyna w nadchodzącym sezonie?

Na obecny sezon obraliśmy wraz z drugim trenerem, Zarządem Klubu i wszystkimi zawodnikami cel którego na razie nie zdradzę, żeby nie zapeszyć. Jego świadomość powoduje, że zawodnicy znają swoją rolę w drużynie, znają oczekiwania co do swoich osób, a mi ułatwia to podejmowanie trudnych decyzji.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w nadchodzących rozgrywkach.