11 listopada będziemy obchodzili Święto Niepodległości. Od wielu lat na kilka tygodni przed tym dniem toczy się spór o to, czy ulicami Warszawy będzie mógł przejść Marsz Niepodległości oraz padają pytania o to, kto weźmie w nim udział. Dziś już wiadomo, że na tegorocznym Marszu pojawi się m.in. Jarosław Kaczyński, a nie będzie prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego - Dzisiaj niestety wygląda na to, że znowu będziemy mieli próbę zmonopolizowania tego dnia przez jedną stronę sceny politycznej, która niespecjalnie za mną przepada. Dlatego zorganizowałem koncert niepodległościowy po raz kolejny, żeby było takie miejsce, w którym się możemy spotkać, bo to jest święto dla nas wszystkich - podkreślił Rafał Trzaskowski w rozmowie w Polsat News pytany, czy zamierza wziąć udział w Marszu

W tym roku już po raz 16. z okazji 107 rocznicy Święta Niepodległości ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości. Tegoroczne hasło to: „Jeden naród, silna Polska”. Jak, co roku pojawiają się pytania o to, kto ze świata polityki weźmie w nim udział. Tradycyjnie swoją obecność zapowiedzieli politycy związani z Prawem i Sprawiedliwością. - Będziemy uczestniczyli w tym marszu, bo to nie jest marsz narodowców, tylko marsz polskich patriotów – przekazał w trakcie rozmowy w radiu TOK FM Mariusz Błaszczak. Jednocześnie zapowiedział, że nie zabraknie na wydarzeniu prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego.

Słowa Mariusza Błaszczaka dotyczące marszu polskich patriotów, a nie marszu narodowców odbiły się echem. Odniósł się do nich Bartosz Malewski, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości -Mariusz Błaszczak, co to w zasadzie znaczy, że Marsz Niepodległości to nie marsz narodowców tylko polskich patriotów? Ta sprytna separacja pojęć brzmi, jakby odmawiał Pan narodowcom patriotyzmu. A jednak przychodzicie na Marsz organizowany właśnie przez narodowców. Pracujemy na to przez okrągły rok, finansujemy to wydarzenie z dobrowolnych darowizn, a wy przychodzicie i mówicie, że to nie marsz narodowców? Narodowcy was, tak bolą? Nieładnie.

O to, czy zamierza wziąć udział w Marszu w Polsat News został zapytany prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Dzisiaj niestety wygląda na to, że znowu będziemy mieli próbę zmonopolizowania tego dnia przez jedną stronę sceny politycznej, która niespecjalnie za mną przepada. Dlatego zorganizowałem koncert niepodległościowy po raz kolejny, żeby było takie miejsce, w którym się możemy spotkać, bo to jest święto dla nas wszystkich – stwierdził. I dodał -  Każdy ma prawo w Warszawie demonstrować - pod warunkiem, że nie łamie prawa, nie nawołuje do nienawiści, nie niszczy własności.

Wciąż pozostaje otwarte pytanie, czy w wydarzeniu weźmie udział prezydent Karol Nawrocki.

Marsz Niepodległości odbędzie się 11 listopada. W godzinach 9-14 pod PKiN w pasażu Wisławy Szymborskiej będzie działało Miasteczko Niepodległości. O godz. 11 zostanie odprawiona Msza Święta w intencji Ojczyzny w kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych na pl. Grzybowskim, o godz. 12.34 ma rozpocząć się modlitwa różańcowa na Rondzie Dmowskiego. Na godz.14 zaplanowano otwarcie zgromadzenia i odśpiewanie hymnu narodowego. Wymarsz ma rozpocząć się o godz. 14.30. Zakończenie wydarzenia przewidziano na godz. 20.

fot. Maja Jaubin