Stołeczni wywiadowcy kilka minut po rozboju, do którego doszło w sklepie monopolowym, zatrzymali trzech podejrzanych. 18- latek, 19-latek i 39-latek uciekali mazdą. W pojeździe funkcjonariusze zabezpieczyli między innymi atrapę broni, a także skradzione pieniądze i papierosy.

Po godzinie 15.30 policjanci stołecznego wywiadu usłyszeli w radiostacji komunikat o rozboju, do którego doszło w sklepie monopolowym na Pradze Południe. Radiooperator podał częściowy rysopis sprawców. Policjanci natychmiast podjęli poszukiwania sprawców w okolicy zdarzenia. Kilka minut później zwrócili uwagę na szarżującą ulicami mazdę. Wewnątrz było trzech mężczyzn. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Od razu spostrzegli, że na podłodze pod nogami pasażera leży przedmiot przypominający broń. Cała trójka została zatrzymana. W samochodzie policjanci znaleźli i zabezpieczyli narzędzia, które prawdopodobnie posłużyły do dokonania przestępstwa, a także skradzione pieniądze i papierosy.

18-latek, 19-latek i 39-latek trafili do policyjnych cel. Byli oni poszukiwani przez inne jednostki, jako podejrzani do podobnych rozbojów.

Po przeanalizowaniu zdarzeń, które miały miejsce dzień i dwa dni wcześniej na terenie Bielan i Targówka okazało się, że we wszystkich tych przypadkach prawdopodobnymi sprawcami są trzej zatrzymani na Pradze Południe. Mężczyźni na przestrzeni trzech dni najprawdopodobniej dopuścili się 4 takich przestępstw. Dodatkowo kierujący mazdą 18-latek miał zakaz prowadzenia pojazdów . W prokuraturze wszyscy usłyszeli zarzuty. Odpowiedzą za 4 rozboje, w tym jeden z użyciem niebezpiecznego narzędzia. W sądzie zdecydowano o zastosowaniu tymczasowego aresztu wobec podejrzanych.

Kryminalni z Pragi Południe  operacyjnie usdtalili, gdzie najprawdopodobniej mężczyźni sprzedali łuo z wczesniejszych rozbojów. Funkcjonariusze oddzyskali skradzione papierosy i zatrzymali dwie kobiety. 48-latka i 51-latka usłyszały zarzuty paserstwa.