Niedzielny mecz Legii z Polskim Cukrem Toruń, prawdopodobnie będzie ostatnim, jaki legioniści rozegrają w hali Koło, przed powrotem do rozbudowanej hali OSiR Bemowo. Torunianie są wiceliderem rozgrywek Energa Basket Ligi, a do meczu przystąpią po środowym meczu w Ligi Mistrzów FIBA rozgrywanym w Izraelu.

Podopieczni Sebastiana Machowskiego zdecydowanie lepiej niż w Lidze Mistrzów radzą sobie w rozgrywkach Energa Basket Ligi, w których plasują się na miejscu drugim z zaledwie trzema porażkami w piętnastu spotkaniach. Dwie ze wspomnianych porażek Polski Cukier poniósł w dwóch ostatnich seriach gier. Najpierw na zakończenie 2019 roku, torunianie przegrali w wyjazdowym meczu z BM Slam Stalą Ostrów, a następnie piątego stycznia przegrali przed własną publicznością z mistrzem kraju, Anwilem Włocławek. Pierwszej porażki w sezonie doznali w Szczecinie z Kingiem jeszcze na początku listopada. W ostatnich tygodniach torunianie męczyli się w dwóch spotkaniach z zespołami z dolnej ósemki - na wyjeździe z Polpharmą Starogard Gdański oraz przed własną publicznością w spotkaniu z GTK Gliwice.

Polski Cukier Toruń dysponuje bardzo szeroką i wyrównaną kadrą. Czołowymi postaciami i najlepiej punktującymi zespołu są rzucający Keith Hornsby (średnio 17.0 punktów w meczu), rozgrywający Chris Wright (śr. 16.7 punktu oraz 5.8 asysty), a także środkowy Alade Aminu (śr. 14.9 punktu oraz 7.3 zbiórki). Ważne role odgrywają również reprezentanci Polski, a mianowicie skrzydłowi Aaron Cel i Karol Gruszecki. Ten pierwszy punktuje głównie z półdystansu, co nie oznacza, że można odpuszczać go na obwodzie (13/43 za 3), Karol Gruszecki zaś trafia z dystansu na poziomie 45 procent. Grający trzeci sezon w zespole z Torunia Gruszecki, niedawno wrócił do gry po kontuzji. Przeciwko Legii nie zagra natomiast inny reprezentant Polski, Damian Kulig - środkowy Polskiego Cukru w tym sezonie dwukrotnie doznawał kontuzji stopy. Drugim rozgrywającym zespołu jest Jakub Schenk (średnio 8.1 punktu oraz 3.7 asysty). Ponadto trener Sebastian Machowski ma do dyspozycji Aleksandra Perkę, Bartosza Diduszkę oraz amerykańskiego skrzydłowego, Kyle'a Weavera.

Legia rok 2019 zakończyła pozytywnym akcentem, a mianowicie wygraną w Lublinie. W miniony weekend stołeczny zespół wyraźnie przegrał z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. W tym meczu warszawski zespół zanotował słabą skuteczność z dystansu (poniżej 15 procent). Po obfitującym w "trójki" meczu w Lublinie, przyszło nagłe załamanie w tym elemencie gry. Co może cieszyć kibiców, to powrót na parkiet Sebastiana Kowalczyka, który w ostatnim czasie zmagał się z kontuzją oraz dołączenie do drużyny Mariusza Konopatzkiego. "Mario" znany jest z agresywnej gry w obronie, co pokazywał regularnie w poprzednim sezonie, a teraz od pierwszego treningu, prezentuje to również podczas zajęć. Wysoka intensywność na treningach powinna przełożyć się na lepszą dyspozycję w meczu.

Niedzielne spotkanie rozegrane zostanie o godzinie 19:30, a transmisję obejrzeć będzie można w serwisie Emocje.TV. Na kibiców czekają efektowne występy Cheer Angels oraz "Koszykarska Kumulacja Lotto" - konkurs rzutów z połowy boiska, w którym do wygrania będą dwa tysiące złotych.