Policjanci z wydziału kryminalnego z Pragi Północ zatrzymali trzy osoby podejrzane o rozbój. Jak ustalili operacyjni, dwóch 20-latków i 26-latek, działając wspólnie i w porozumieniu, ukradli 63 tys. złotych grożąc użyciem przemocy kasjerce. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty dokonania rozboju. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec nich tymczasowe aresztowanie na okres dwóch miesięcy.

Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się 8 lipca br. na Targówku. Tam młodzi mężczyźni zaatakowali kasjerkę w firmie kurierskiej. Jeden z napastników groził kobiecie przedmiotem przypominającym broń, natomiast dwóch pozostałych umożliwiało drogę ucieczki blokując skutecznie drzwi. Sprawcy ukradli 2 kasetki, w których były pieniądze w kwocie 63 tys. złotych.

Kiedy tylko informacja o napadzie trafiła do policjantów z Wydziału Kryminalnego Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, ci zaczęli ustalać szczegóły dotyczące napastników. Wkrótce dotarli do dwóch mieszkańców gminy Parysów oraz jednego z gminy Pilawa. 20-latkowie i 26-latek zostali zatrzymani. Podczas przeszukania miejsc zamieszkania podejrzanych, kryminalni zabezpieczyli pieniądze w kwocie ponad 45 tys. złotych oraz ustalili miejsce, gdzie zakopany był przedmiot służący do popełnienia przestępstwa.

Policjanci z komisariatu na Targówku doprowadzili zatrzymanych do prokuratury. Tam oskarżyciel, po przedstawieniu im zarzutów i przesłuchaniu, postanowił wnioskować do sądu o ich tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z materiałami sprawy przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował mężczyzn na dwa miesiące. Przypomnijmy, że za to przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Komenda Stołeczna Policji