36-letni oszust metodą "na policjanta" chciał wyłudzić 140 tys. złotych
Mężczyzna zatelefonował do 81-latki z informacją o konieczności wypłacenia zgromadzonych na jej koncie środków pieniężnych, a następnie przekazania ich policji. Kiedy zjawił się pod posesją kobiety, by jako rzekomy policjant odebrać gotówkę, wpadł w zasadzkę zorganizowaną przez prawdziwych policjantów. Na wniosek prokuratora sąd aresztował 36-latka na okres trzech miesięcy. Funkcjonariusze apelują o zachowanie ostrożności.
Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych na terenie Otwocka. Otwoccy kryminalni w rozmowie z 81-letnią kobietą ustalili, że przed chwilą zatelefonował do niej mężczyzna podający się za policjanta, który wmawiał jej, że zgromadzone przez nią na koncie bankowym środki pieniężne w kwocie 140 tys. złotych są zagrożone i w związku z tym musi je jak najszybciej wypłacić, a następnie w całości przekazać policjantowi, który za kilka minut pojawi się pod drzwiami jej mieszkania. Rozmówca przekonywał ją też, że ta gotówka jest potrzebna Policji do rozpracowania grupy przestępczej. Kobieta dodała, że wskazała podczas rozmowy swój adres zamieszkania, ale tuż po rozłączeniu się i przybyciu do placówki bankowej nabrała podejrzeń, że mogła mieć do czynienia z oszustwem, dlatego też postanowiła przed wypłatą pieniędzy sama osobiście porozmawiać z prokuratorem i otwockimi policjantami.
Kryminalni natychmiast pojechali do miejsca zamieszkania seniorki. Kiedy po jakimś czasie oszust ponownie skontaktował się z 81-latką, ta przystała na jego propozycję i zgodziła się na przekazanie gotówki. Wówczas niczego nieświadomy mężczyzna - rzekomy policjant o umówionej godzinie zapukał do drzwi mieszkania kobiety. Duże było jego zdziwienie, gdy za drzwiami zobaczył czekających na niego prawdziwych policjantów. Natychmiast zatrzymany 36-latek został wyprowadzony z bloku w kajdankach.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu usiłowania oszustwa. Zaangażowany w sprawę prokurator z Prokuratury Rejonowej w Otwocku złożył do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd ten wniosek uwzględnił i aresztował 36-latka na okres 3 miesięcy. Teraz może mu grozić do 8 lat pobawienia wolności.
Czynności w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Otwocku.
Policjanci ostrzegają i apelują, że nie ma zagrożonych kont czy lokat bankowych. Wszystkie pieniądze w bankach są bezpieczne i odpowiada za nie bank. Jeśli usłyszymy podobny scenariusz, natychmiast zakończmy rozmowę, bo mamy do czynienia z oszustem i niezwłocznie powiadommy o tym Policję.
Pamiętajmy również, że policjanci nigdy nie proszą o wypłacanie, przekazywanie, czy przelewanie pieniędzy. Nie informują też przez telefon o prowadzonych akcjach, operacjach czy innych działaniach policyjnych. Każda osoba, która padając się za policjanta prosi o przekazanie lub wypłatę pieniędzy jest oszustem.
Miejmy też na uwadze, że oszuści stale modyfikują swoje metody działania, by jak najszybciej pozyskać nasze pieniądze. Nigdy nie wiemy, kiedy nas zaatakują. Dlatego też apelujemy o szczególną ostrożność, zasadę ograniczonego zaufania i otoczenie troską przez rodzinę i przyjaciół swoich bliskich oraz osób samotnych z sąsiedztwa. Dzięki takiej czujności i wiedzy o sposobach działania przestępców, seniorzy mogą uniknąć utraty swoich oszczędności, tak jak wskazana w opisywanym powyżej zdarzeniu 81-latka.
fot. Policja