mobile
REKLAMA

Akademiki Uniwersytetu Warszawskiego - narzędzie do wyrównywania szans czy nagroda za osiągnięcia?

Uniwersytet Warszawski jest określany jako ,,największa, najlepsza i jedna z najstarszych szkół wyższych w Polsce’’. Jego roczny budżet wynosi ok 2,2 miliardy złotych. Mimo to, z uczelnianych akademików może skorzystać niecałe 7% studentów. Dlaczego tylko tyle? Jakie czynniki wpływają na to, kto zostaje do nich przyjęty? I co zmieniło się w tej kwestii od ostatnich 12 lat?

 

Karolina Najda
Akademiki Uniwersytetu Warszawskiego - narzędzie do wyrównywania szans czy nagroda za osiągnięcia?

Uniwersytet Warszawski dysponuje siedmioma akademikami. W tym roku, po 54 latach, został otwarty nowy - ,,Sulimy’’- który może pomieścić 380 mieszkańców. W 2007 roku uczelnia była w stanie zapewnić swoim studentom 3 159 miejsc we wszystkich akademikach. W 2023 roku tylko 2 353. Na dzień dzisiejszy, oznacza to spadek dostępnych miejsc o ok. 20%.  - Równocześnie delikatnie wzrósł odsetek studiujących osób, które mogłyby pomieścić akademiki – z 5,69% w 2007 r. do 6,79% w 2023 r. Ten wzrost nie wynika jednak z polityki mieszkaniowej UW (gdyż obrazem tej polityki jest sukcesywny spadek liczby dostępnych miejsc), lecz ze spadku samej liczby osób studiujących na UW – z 55 515 osób w 2007 r. do 34 655 w 2023 r. - czytamy w raporcie o akademikach Uniwersytetu Warszawskiego stworzonym przez Warszawskie Koło Młodych Inicjatywy Pracowniczej. Dlaczego studenci UW postanowili stworzyć raport, który podsumowuje działania uczelni w kwestii polityki mieszkaniowej? 

- Jako organizacja skupiamy się na tym, aby walczyć o poprawę warunków socjalnych dla studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Jednym z naszych postulatów jest zwiększenie liczby miejsc w akademikach. Ich zbyt mała liczba nie pozwala ludziom na tanie mieszkanie w Warszawie, a koszty czynszu na rynku rosną z roku na rok. Po tegorocznej zmianie regulaminu ciężej jest dostać stypendium socjalne i miejsce w akademiku. Te kryteria nie są sprawiedliwe. Od 2012 do 2023 roku maksymalny próg dochodowy, który pozwalał na uzyskanie punktów w tym kryterium, wynosił 1500 zł. Teraz został zwiększony o 300 zł, a pensja minimalna, w porównaniu do 2012 roku, wzrosła ponad dwukrotnie. Dodatkowo kryterium odległościowe jest uwzględniane przy przyznawaniu miejsca w akademiku dopiero na sam koniec. To pokazuje, że Uniwersytetowi Warszawskiemu nie zależy na zapewnieniu godnych warunków mieszkaniowych dużej liczbie studentów - mówi w rozmowie z nami Norbert Nieścior, członek Warszawskiego Koła Młodych Inicjatywy Pracowniczej.

Mieszkanie w akademiku jest jedną z systemowych możliwości wyrównywania szans. W latach 2012/2013 - 2023/2024 podczas składania wniosku o przyznanie miejsca w domu studenckim, Uniwersytet Warszawski brał pod uwagę wiele czynników m.in. kryterium dochodowe i odległościowe. Za spełnienie każdego z nich studenci otrzymywali odpowiednią ilość punktów. Jednak od 2012 do 2023 roku maksymalne kryterium dochodowe na osobę niezmiennie wynosiło 1500 złotych. W tym roku akademickim kwota ta zwiększyła się o 300 złotych. Jednak od lipca 2024 roku miesięczna pensja minimalna w Polsce wynosi 4300 złotych brutto, z czego wynika, że maksymalna wartość progu dochodowego nie jest oparta na analizie wysokości wynagrodzenia minimalnego. Jednak czy zarobki są tutaj jedynym problemem?

Procedura przyznawania miejsc w akademikach na rok 2024/2025 została podzielona na dwie tury. W pierwszej mogły wziąć udział wyłącznie osoby już studiujące na UW, a w drugiej te, które w tym roku zostały przyjęte na uczelnię. Dodatkowo Uniwersytet Warszawski stworzył grupę priorytetową, do której, poza osobami otrzymującymi stypendia socjalne, zaliczyli się laureaci olimpiad międzynarodowych, laureaci i finaliści olimpiad stopnia centralnego oraz medaliści współzawodnictwa sportowego o tytuły Mistrzów Polski w danym sporcie ( ich kryteria dochodowe nie były brane pod uwagę). Cudzoziemcy również zostali zwolnieni z obowiązku udokumentowania swojej sytuacji materialnej. Czy w tym roku dostanie miejsca w akademiku było trudniejsze niż w latach poprzednich?

- W przypadku rekrutacji tegorocznej kryteria były skrajnie niesprawiedliwe i nieadekwatne do stanu, który faktycznie powinien zaistnieć. Nieprzejrzysty był tryb, w którym uchwalono zmiany, które zostały rzekomo „skonsultowane” w społeczności studenckiej. Owszem, wzięto pod uwagę zastrzeżenia, które się pojawiły, gdy na jednej z facebookowych grupek wypłynął projekt uchwały z nowymi kryteriami do rekrutacji - wypowiada się jeden ze studentów. 

- W momencie, w którym dowiedziałem się o zmianie regulaminu, byłem przerażony. Studiuję na Uniwersytecie Warszawskim od dwóch lat i bałem się o to, że nie będę miał gdzie wrócić po wakacjach. Mój próg dochodowy przekroczył maksymalny o 150 złotych, przez co straciłem miejsce w grupie priorytetowej - mówi kolejny student UW.

Podjęliśmy próbę kontaktu z władzami Uniwersytetu Warszawskiego z prośbą o odniesienie się do zmiany regulaminu przyznawania miejsc w akademikach. Kiedy dostaniemy odpowiedź, umieścimy ją na stronie internetowej. 

źródło: https://akademikiuw.pl/ 

fot. Karolina Najda 

 

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda