Ciepły dom – prawo każdego dziecka
Nie każdy ma szczęście urodzić się w kochającej i szczęśliwej rodzinie. Zdarza się, że trzeba dla dziecka znaleźć nowy, bezpieczniejszy dom. Wokół pieczy zastępczej wciąż krąży wiele mitów i nieporozumień. W tej publikacji przybliżamy prawdziwe wyzwania, piękno relacji w rodzinach zastępczych oraz codzienną pracę osób, które tworzą dzieciom przestrzeń pełną ciepła i bezpieczeństwa
Na pomoc dzieciom
Warszawskie Centrum Pomocy Rodzinie działa na wielu polach, obejmując wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami, osób dotkniętych skutkami wojny oraz cudzoziemców, którzy przybyli do Polski i potrzebują pomocy. Centrum działa także na rzecz wsparcia dzieci. Ich zadaniem jest organizowanie pieczy zastępczej dla dzieci, które z różnych powodów nie mogą być wychowywane przez swoich rodziców. Agnieszka Stankiewicz i Marta Verjans są częścią zespołu ds. promowania i rozwoju rodzinnej pieczy zastępczej – To działanie stało się naszą pasją, którą zajmujemy się na co dzień, poświęcając jej pełną uwagę i zaangażowanie – mówią. Opowiedziały nam o tym, jak wygląda pomoc dzieciom, które musiały opuścić dom rodzinny.
Brakuje rodzin zastępczych
– Kiedy sąd stwierdza, że dziecko nie może pozostawać pod opieką swoich rodziców, zostaje ono objęte pieczą zastępczą. Naszym zadaniem jest zapewnienie mu rodziny zastępczej lub, w przypadku ich niedoboru, miejsca w odpowiedniej placówce opiekuńczej. Statystyki pokazują, że większość rodzin zastępczych to krewni dzieci, które trafiają pod ich opiekę. – Najczęściej do opieki nad dziećmi zgłaszają się dziadkowie, ciocie i wujkowie. Szukamy też rodzin, które są gotowe zająć się obcym, nieznanym dla siebie dzieckiem. Jak nam mówi Pani Agnieszka, największy niedobór dotyczy zawodowych rodzin zastępczych, które pełnią tę rolę w ramach pracy i otrzymują za nią wynagrodzenie oraz rodzin niezawodowych, które mają gotowość opiekować się dzieckiem niespokrewnionym.
„Dążymy do stabilizacji”
– Głównym celem naszych działań jest zapewnienie dziecku najlepszych dla niego warunków, gdzie będzie czuło się bezpiecznie i mogło bez zakłóceń rozwijać – wyjaśnia Pani Marta – Dobrze jeśli tym miejscem jest jego rodzina pochodzenia. W czasie kiedy dziecko jest zabezpieczone w pieczy zastępczej rodzice mogą skorzystać z pomocy asystenta rodziny, pracownika socjalnego i innego wsparcia oferowanego przez Ośrodki Pomocy Społecznej czy organizacje pozarządowe.
– Dążymy do stabilizacji sytuacji dzieci zabezpieczonych w pieczy zastępczej – kontynuuje – co można osiągnąć poprzez powrót dziecka pod opiekę rodziców lub poprzez adopcję. Czasami stabilizacja następuje dzięki długotrwałemu pobytowi w rodzinie zastępczej. Zdarza się, że dzieci pozostają w rodzinach zastępczych aż do osiągnięcia pełnoletności.
Każdy może zostać rodziną zastępczą
Kto może podjąć się roli rodziny zastępczej? – Aby pełnić funkcję rodziny zastępczej, nie jest konieczne bycie w związku małżeńskim. Osoba prowadząca samodzielnie gospodarstwo domowe lub będąca w związku partnerskim również może pełnić tę rolę. Najważniejsze jest, aby kandydaci na rodzinę zastępczą mieli otwartość na współpracę, lubili dzieci, chcieli stworzyć bezpieczny, ciepły dom dla dziecka, które tego bardzo potrzebuje – wyjaśnia Pani Agnieszka.
Taką osobą jest Ewa Kołosińska, która od 14 lat pełni rolę rodziny zastępczej, a od tego roku zajmuje się tym zawodowo. – Kiedy zaczynałam, miałam niewielkie pojęcie o tej roli – właściwie nie wiedziałam nic. Moje pierwsze doświadczenia związane były z opieką nad dziećmi mojej siostry, które trafiły pod moją opiekę w wieku pięciu i ośmiu lat. Z czasem zdobyłam wiedzę i doświadczenie, które pozwoliły mi lepiej zrozumieć, na czym polega praca rodziny zastępczej. Mam również czwórkę biologicznych dzieci. Ponieważ dość wcześnie zostałam wdową, przez jakiś czas opiekowałam się szóstką dzieci jednocześnie.
– Po ukończeniu szkolenia dla rodzin zastępczych niezawodowych pod moją opiekę trafiły dwie dziewczynki – kontynuuje Pani Ewa – Kilka miesięcy później dołączyło kolejne dziecko – dwuletnia dziewczynka, która początkowo sprawiała wiele trudności. Nie pozwalała na żaden kontakt fizyczny, reagowała krzykiem, drapała, biła, gryzła i rzucała się. Miałam chwile zwątpienia, czy uda mi się jej pomóc. Jednak dzięki kilku miesiącom intensywnej stymulacji dotykowej, obejmującej m.in. ugniatanie, przytulanie i gilgotanie, dziewczynka zaczęła się zmieniać. Otworzyła się, zaczęła pięknie się uśmiechać i stała się bardzo czuła oraz otwarta na bliskość.
Historia Olka
– W kwietniu tego roku rozpoczęłam pracę jako zawodowa rodzina zastępcza, mając już troje dzieci pod opieką – opowiada Pani Ewa – W tym samym miesiącu trafił do mnie pięcioletni chłopiec, Olek, którego historia jest wyjątkowo bolesna. Gdy pojechałam po niego do Centrum Zdrowia Dziecka, okazało się, że jego dokumentacja medyczna jest obszerna, a w swoim krótkim życiu spotkał wiele cierpienia. Kilka miesięcy wcześniej Olek został przyjęty do szpitala w skrajnie złym stanie – ważył zaledwie 8 kg, miał 86 cm wzrostu i wymagał pieluchy. Z powodu chronicznego głodzenia miał opuchnięty brzuch, a jego ciało było tak słabe, że ledwo mógł chodzić. Był ofiarą zarówno przemocy fizycznej, jak i psychicznej. Kiedy zobaczył mnie po raz pierwszy, spojrzał na mnie i zapytał: „Mama, zabierzesz mnie do domku?” Rozkleiłam się i musiałam wyjść, żeby opanować emocje. Po przyjeździe do naszego domu Olek bał się wszystkiego – od psa po zamknięte przestrzenie. Uczyliśmy go korzystania z nocnika, bo nawet tego nie potrafił. Nie umiał trzymać kredki, a jego dieta ograniczała się do kanapek z wędliną i serem – nie jadł żadnych owoców ani warzyw. Dziś Olek przeszedł ogromną przemianę. Biega, wspina się, jeździ na rowerku biegowym i nie potrzebuje już pieluch. Coraz częściej sięga po owoce i warzywa, a jego rozwój nabiera tempa. Każdy dzień przynosi nowe, piękne postępy.
– Bycie rodziną zastępczą to praca 24 godziny na dobę – kontynuuje Pani Ewa – Jednak niewielu zdaje sobie sprawę z bogactwa doświadczeń, jakie można z tego czerpać. Nie tylko dajemy, ale również otrzymujemy. Czasami zastanawiam się, kto bardziej korzysta na tej opiece – ja czy dzieci. Dzieci obdarzają mnie mnóstwem emocji, miłości i czułości; otaczają mnie z każdej strony, a ja nie wyobrażam sobie innego zajęcia. To niesamowite uczucie budzić się rano i widzieć, jak dzieci ożywiają dom. Owszem, bywa, że są irytujące, bo czasem psocą, ale w obliczu całości doświadczeń to drobnostka. Kocham to, co robię; to jest moja misja i spełnienie moich marzeń z dzieciństwa.
Nie zawsze jest lekko
Mimo wielu pięknych i wzruszających momentów, rola rodziny zastępczej wiąże się z nie lada wyzwaniem. Dla Pani Ewy jest to kontakt z rodzicami biologicznymi: – niektórzy są współpracujący, inni potrafią być wulgarni i agresywni słownie. W takich chwilach odczuwam bezsilność. Przykładem jest sytuacja z Olkiem; wiem, że jego rodzice wyrządzili mu krzywdę. Gdy sąd rozważa przywrócenie kontaktu z nimi, czuję się bezradna.
Rodzina zastępcza w trudnych okresach nie jest pozostawiona bez wsparcia: – Opieka nad dzieckiem to zadanie wymagające zarówno różnych umiejętności, jak i ogromnej cierpliwości. WCPR wspiera rodziny zastępcze na każdym etapie – od procesu kwalifikacji aż po cały okres sprawowania opieki. Rodziny zastępcze pozostają w stałym kontakcie z wyznaczonym koordynatorem pieczy zastępczej. Jest to osoba doświadczona, dysponująca cenną wiedzą i gotowa pomóc w rozwiązywaniu trudniejszych sytuacji. Oprócz tego zapewniamy dostęp do psychoterapeutów, psychologów dziecięcych oraz lekarzy psychiatrów. Ponadto Organizujemy różnorodne atrakcje, wyjścia i spotkania integracyjne, tworząc przyjazną atmosferę, w której rodziny mogą się wzajemnie poznać i budować relacje – zapewniają Pani Agnieszka i Pani Marta
Jak możemy pomóc?
– Każdy z nas może pomóc dzieciom, bo można to uczynić na wiele sposobów: zostając rodziną zastępczą, wolontariuszem w placówce opiekuńczo-wychowawczej, osobą zaprzyjaźnioną tj. takim przyjacielem, z którym dziecko może spędzić weekend, lub pojechać na wycieczkę rowerową. Cenną formą wsparcia jest udostępnienie postu na Facebooku czy Instagramie, serdeczny komentarz, czy udział w organizowanych przez nas wydarzeniach – informuje nas Marta Verjans
Jeśli chcesz pomóc dzieciom zajrzyj tutaj: www.pomagamdzieciom.wcpr.pl
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o rodzinnej pieczy zastępczej zajrzyj na stronę internetową: www.rodzinazastepcza.com.pl
Warto sprawdzić też Social Media:
Facebook https://www.facebook.com/rodzinamozebyczastepcza
Instagram https://www.instagram.com/rodzina.moze.byc.zastepcza/
Fot.: Ewa Kołosińska