mobile
REKLAMA

Świadek i policyjny śmigłowiec zatrzymali pijanego kierowcę na Pradze Południe

W Dzień Wszystkich Świętych na Pradze Południe doszło do niebezpiecznej sytuacji, która zakończyła się szybkim zatrzymaniem nietrzeźwego kierowcy. Do akcji, zainicjowanej przez odpowiedzialnego świadka, włączył się patrol drogówki oraz załoga policyjnego śmigłowca biorąca udział w zabezpieczeniu akcji „Znicz”. 39-letni mężczyzna został ujęty, co zapobiegło potencjalnej tragedii

oprac. Alicja Jaryczewska
Świadek i policyjny śmigłowiec zatrzymali pijanego kierowcę na Pradze Południe

Incydent miał miejsce w sobotnie popołudnie. Oficer dyżurny stołecznej policji otrzymał zgłoszenie od przypadkowego świadka, który zauważył kierowcę Peugeota wzbudzającego podejrzenia co do jego trzeźwości przy ulicy Kramarskiej. Świadek, zamiast czekać biernie, ruszył za podejrzanym, informując na bieżąco policyjnego koordynatora o jego lokalizacji, gdy ten z impetem odjechał w kierunku ulicy Żołnierskiej.

– Do akcji włączyła się również załoga śmigłowca z Zarządu Lotnictwa Policyjnego Komendy Głównej Policji, na którego pokładzie znajdował się także funkcjonariusz z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji. Dla łatwiejszej identyfikacji obu pojazdów zgłaszający na prośbę załogi policyjnego helikoptera, włączył światła awaryjne, dzięki czemu był bardziej widoczny z powietrza, a zarazem ostrzegł innych kierowców o potencjalnym zagrożeniu – przekazuje KSP w komunikacie.

Dzięki zsynchronizowanym działaniom, 39-latek został zatrzymany na alei Wieniawy-Długoszowskiego. Badanie trzeźwości wykazało, że miał on w organizmie prawie 2 promile alkoholu. To jednak nie były jedyne naruszenia, jakich się dopuścił. Okazało się, że prowadził pojazd bez wymaganych uprawnień, a jego Peugeot nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia ani aktualnego przeglądu technicznego. Samochód został natychmiast odholowany na policyjny parking.

– Zatrzymany 39-latek trafił do policyjnej celi. Następnego dnia, gdy mężczyzna już wytrzeźwiał, policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII przedstawili mu zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności – dodaje policja.

 

fot. KSP

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda