Historia z Piaseczna brzmi, jak scenariusz filmu komediowego. Chociaż zdecydowanie nim nie jest. Piaseczyńscy policjanci dwukrotnie w ciągu godziny zatrzymali tego samego mężczyznę, który kierował autem pod wpływem alkoholu. Na nic zdały się tłumaczenia dotyczące używania zimowego płynu do spryskiwaczy czy pilna konieczność odwiezienia wybranki serca

- 2,2 promila alkoholu w organizmie nie powstrzymało 26- letniego obywatela Ukrainy, by wsiąść za kierownicę samochodu. Mężczyźnie nie przeszkadzało również to, że nie posiada prawa jazdy, a samochód nie ma aktualnych badań technicznych - informuje KPP w Otwocku. Mężczyźnie grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności 

O tym kierowcy można śmiało powiedzieć potrójny recydywista. Jak informuje policja funkcjonariusze zatrzymali - Nietrzeźwego kierowcę, który wydmuchał blisko 0,9 promila. Jakby tego było mało zatrzymany 64- letni mieszkaniec Otwocka był już karany za przestępstwa drogowe. Posiadał aktywne 3 zakazy prowadzenia pojazdów

Jak informuje warszawska Straż Miejska w nocy z niedzieli na poniedziałek jadący Puławską w stronę Ursynowa saab zaczął wykonywać dziwne manewry. Jego kierowca jechał zygzakiem i zmieniał pasy ruchu nie włączając kierunkowskazów.

29-latek mający blisko promil alkoholu we krwi prowadził auto. Mężczyzna doprowadził do zderzenia z ciężarówką. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności

Wśród zatrzymanych kierujących są osoby, które odpowiedzą za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, posiadania narkotyków oraz wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom

39-latek przyjechał autem do jednej z restauracji we Władysławowie będąc pod wpływem alkoholu. Pracownik lokalu zatrzymał mężczyznę i wezwał na miejsce policję. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Konsekwencje dotkną również pasażera auta

Na ul. Sokratesa doszło do wypadku, który spowodował efekt domino. Kierowca auta osobowego wjechał w znak drogowy. Na tym kolizji w tym miejscu, jednak nie koniec