Zarówno podczas ciąży, jak i w czasie karmienia bardzo istotną rolę odgrywa dieta matki. Dobrze dobrana, pozwoli nie tylko uchronić dziecko przed kolkami, czy innymi dolegliwościami przewodu pokarmowego, ale również pozytywnie wpłynie na rozwój dziecka, a mamie pozwoli cieszyć się dobrym samopoczuciem.

Mikroelementy, które spożywa matka wraz z posiłkami, stają się częścią mleka, czyli pożywienia jej dziecka. Oczywistą sprawą jest konieczność odstawienia przez karmiącą słodyczy, ze względu na cukier, tłuszcze utwardzone, oraz wysoko przetworzoną pszenicę, która nie działa dobrze na niemowlęce jelita. Dieta powinna być nastawiona na warzywa i owoce, ale te występujące w naszej sferze klimatycznej, które są hodowane w znanych nam warunkach. Nie wskazane jest jednak spożywanie surowych jarzyn i owoców, należy je ugotować, opiec, bądź przynajmniej sparzyć, aby uniknąć możliwości zarażenia się toksoplazmozą. Należy więc unikać cytrusów, szczególnie tych, które nie zostały poddane obróbce cieplnej. Trzeba jednak pamiętać, że nie każde z warzyw sprzyja karmieniu. Czosnek, cebula, rośliny strączkowe i szczypiorek będą źle wpływać na trawienie naszego maleństwa. Zrezygnować należy również z przypraw, szczególnie tych ostrych (w tym soli) ograniczając się do suszonych ziół. Mamy powinny skorzystać z arsenału witamin, które drzemią w kaszach – szczególnie jaglanej (z której samodzielnie przyrządzić można pyszne zarówno desery, jak i wytrawne zapiekanki), owsianej, orkiszowej i gryczanej. Na ich bazie można przygotować ciepłe posiłki, które dobrze przysłużą się zdrowiu matki i dziecka. Pieczywo należy ograniczyć, spożywając jednie chleb na zakwasie i pieczywo ryżowe. Trzeba unikać również serów pleśniowych i żółtych, ponieważ są ciężkostrawne i zawierają tłuszcze, które nie służą dziecku. Zamiast tego, dobrze jest zjeść ser biały z miodem, czy bakaliami.

W menu mamy muszą zagościć również inne niż dotychczas napoje. Nie należy pić kawy ani herbaty, nawet zielonej, nie wskazane jest też picie soków z surowych owoców. Najlepiej przestawić się na kawę zbożową, herbaty ziołowe i wodę wysokozmieralizowaną. 

Dieta mamy karmiącej powinna się zmieniać wraz z wiekiem dziecka. Z reguły poszczególne produkty wprowadza się stopniowo, tak, by obserwować na co uczulone może być maleństwo.