Młodzi siatkarze UMKS MOS Wola Warszawa znakomicie poradzili sobie z presją i rywalami podczas turnieju półfinałowego Mistrzostw Polski Młodzików, który rozgrywany był w weekend w Poznaniu. Wygrana w dwóch meczach zapewniła drużynie z Rogalińskiej pewny awans do najlepszej ósemki w kraju.

W sobotę podopieczni trenera Konrada Nassalskiego dwukrotnie zakończyli rywalizację wynikiem 2:0. Najpierw pokonali takim stosunkiem setów Gwardię Wrocław, by następnie okazać się lepszym od Sparty Kraków. Dobra postawa młodych siatkarzy z Woli w pierwszym dniu turnieju zapewniła im awans do finału zawodów. - Celem głównym tego turnieju był awans do najlepszej ósemki w kraju i to zadanie udało się zrealizować. Pierwszego dnia w sesji przedpołudniowej przyszło nam się zmierzyć z Gwardią Wrocław, z którą wygraliśmy w stosunku 2:0. W systemie turnieju młodzika jeszcze tego samego dnia o godzinie 17:00 przyszło nam się zmierzyć z zawodnikami z Krakowa, którzy w meczu wcześniejszym ulegli drużynie z Poznania. Wiedzieliśmy, że to jest ich mecz ostatniej szansy i przy drugiej porażce ich szanse na awans mocno zmaleją. Gra naszego zespołu w tym meczu mocno falowała i w każdym secie przegrywaliśmy czterema punktami, jednak udało nam się w odpowiednim momencie odrobić wynik i przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Podczas kolacji otrzymaliśmy informację z hali o zwycięstwie gospodarzy i mogliśmy cieszyć się już z awansu – relacjonuje Konrad Nassalski, trener młodzików UMKS MOS Wola.

W ostatnim meczu, rozegranym w niedzielę, siatkarze UMKS MOS Wola Warszawa ulegli gospodarzom Energetykowi Poznań 1:2 i zajęli ostatecznie drugą lokatę w zawodach w stolicy Wielkopolski. – Rozpoczęliśmy od dobrej gry. Trwała ona do momentu, kiedy atakujący drużyny przeciwnej wszedł na zagrywkę i mocnymi zagraniami stworzył przewagę dla swojego zespołu. Szukaliśmy różnych rozwiązań personalnych i staraliśmy się odrobić straty, niestety nie udało się i przegraliśmy pierwszego seta do siedemnastu. Druga partia to odwrotność. Impuls do dobrej gry dał Mateusz Taczała posyłając mocne zagrywki, z którymi rywal sobie nie radził. Zespół na fali utrzymywał stabilny poziom i wygrał tego seta do trzynastu. Na tie-break byliśmy nastawieni z optymizmem. Niestety dwie zepsute zagrywki, błędy w dotknięcie siatki i nieskończone ataki spowodowały niemoc naszego zespołu. Na domiar złego na zagrywce przeciwników pojawił się środkowy, z którego grą nie mogliśmy sobie poradzić. Gospodarze odskoczyli nam na kilka punktów i w pełni kontrolowali przebieg tego seta. W końcówce udało nam się jeszcze odrobić część strat, ale było już za późno na pozytywny rezultat tego meczu. Jesteśmy zadowoleni z awansu do najlepszej ósemki w kraju, tym bardziej, że zrobiliśmy to jako jedyny zespół z Mazowsza. Mamy teraz przed sobą dwa tygodnie na podtrzymanie formy i doszlifowanie szczegółów. W najbliższym czasie odbędzie się losowanie, które wyłoni naszych następnych przeciwników. Gratulujemy drużynie z Poznania zwycięstwa w turnieju i liczymy na rewanż w finale. Dziękujemy gospodarzom za miłe przyjęcie oraz dobra atmosferę turnieju, a także rodzicom, którzy prowadzili głośny doping i z całych sił wspierali naszych zawodników – mówi Konrad Nassalski.

Wyniki spotkań turnieju półfinałowego Mistrzostw Polski w Poznaniu:

KS Energetyk Poznań – SMS Sparta AGH Kraków 2:1 (23:25, 25:18, 15:9)

Gwardia Wrocław – UMKS MOS Wola Warszawa 0:2 (24:26, 21:25)

SMS Sparta AGH Kraków – UMKS MOS Wola Warszawa 0:2 (21:25, 21:25)

KS Energetyk Poznań – Gwardia Wrocław 2:0 (25:14, 25:16)

Gwardia Wrocław – SMS Sparta AGH Kraków 0:2 (16:25, 20:25)

UMKS MOS Wola Warszawa – KS Energetyk Poznań 1:2 (17:25, 25:13, 8:15)

Klasyfikacja końcowa turnieju:

KS Energetyk Poznań

UMKS MOS Wola Warszawa

SMS Sparta AGH Kraków

Gwardia Wrocław

Drużyna z Woli wystąpiła w składzie: Stanisław Chaciński, Maciej Wrzosek, Bartosz Tomal, Szymon Beta, Gabriel Cieślik, Aleksander Nowik, Daniel Gotowicki, Marcin Duda, Mikołaj Kobyliński, Wiktor Dolecki, Oliwier Żabicki, Mateusz Wójcik, Mateusz Taczała, Wojciech Pawlak.

Zawody w Poznaniu chętnie podsumowali młodzi siatkarze UMKS MOS Wola. - Zakończył się półfinał Mistrzostw Polski. Udało nam się zakwalifikować do finałów z czego razem z całą drużyną bardzo się cieszymy. Były momenty grozy w naszych meczach, aczkolwiek końcowo jesteśmy dumni z naszego wyniku. Na pewno damy z siebie wszystko podczas turnieju finałowego i mam nadzieję, że przyjedziemy ze złotem na szyi – zapowiada Szymon Beta. - Podsumowując ½ finałów Mistrzostw Polski chciałbym na pewno zacząć od pochwalenia gry całego zespołu oraz zaangażowaniu osób w kwadracie. Wszyscy dali z siebie 100% pomimo gorszych lub lepszych chwil. Pomimo przegranej w ostatnim meczu z Poznaniem, jako drużyna nie załamujemy się i z dumą jedziemy na finały – dodał Bartosz Tomal. - Wczoraj zakończył się turniej, który dał nam przepustkę do elitarnego grona najlepszych ośmiu drużyn w Polsce, przed nami ogromna szansa do wykorzystania. Rok temu zajęliśmy ósme miejsce, więc drzemie w nas głód zwycięstwa. Mam nadzieję, że damy z siebie wszystko i pokażemy kawał dobrej siatkówki – zaznaczył Stanisław Chaciński, kapitan wolskiej drużyny.

Drugi stołeczny zespół KS Metro rywalizował w turnieju półfinałowym w Tomaszowie Mazowieckim. Drużyna z Ursynowa przegrała w pierwszym meczu z AKS V LO Rzeszów 0:2, a w drugim ulegli po bardzo wyrównanej walce gospodarzom – Lechii Tomaszów Mazowiecki. W niedzielnym meczu o trzecie miejsce warszawianie pokonali Chełmiec Wałbrzych 2:1 co pozwoliło im zająć trzecie miejsce w turnieju. Do najlepszej ósemki w kraju awansowały drużyny z Rzeszowa i Tomaszowa Mazowieckiego.

Fot. MOS Wola