MPJ: MOS Wola drugi w Polsce
MOS Wola Warszawa po raz kolejny w swojej historii walczył o tytuł Mistrza Polski Juniorów. W finale w Kętrzynie warszawianie zostali pokonani przez Jastrzębski Węgiel pomimo, iż prowadzili już 2:1.
W pierwszym secie podopieczni Konrada Copa wyszli na prowadzenie w środku seta, lecz w końcówce ekipa trenera Jarosława Kubiaka wyraźnie zredukowała swoje straty. Dopiero po nerwowym finiszu lepsi okazali się warszawianie. Odwrotnie było w drugiej partii, w której to jastrzębianie zyskali zaliczkę, którą utrzymali do końca i doprowadzili do wyrównania.
W środku trzeciego seta MOS wypracował sobie wyraźną przewagę. Po uderzeniu Redyka w siatkę było 18:12, a blokiem podwyższył Rećko. Wszystko udawało się zespołowi z warszawskiej Woli na tym etapie meczu, a Jastrzębski jak gdyby stracił rezon. Blok na Krysiaku sprawił, że przewaga MOS-u była gigantyczna. Stołeczny zespół wygrał do 16 i po trzech setach to on prowadził.
Warszawianie szybko wyszli na prowadzenie 5:2 na początku czwartej partii. Jastrzębianie nie stracili rezonu i szybko odrobili większość strat, doprowadzając do stanu 6:5. Remis powrócił na tablicę wyników po autowym uderzeniu Kacperkiewicza z drugiej linii. Skuteczna akcja Karola Redyka dała prowadzenie podopiecznym trenera Kubiaka 11:9. Po przerwie na żądanie Konrada Copa dobrym atakiem popisał się Jakub Szymański, lecz po chwili zepsuł zagrywkę. Dwa punktowe bloki Jastrzębskiego dały mu prowadzenie 16:12 i zmusiły trenera warszawian do drugiej prośby o czas. Nie zatrzymało to jego rywali, którzy krok po kroku zbliżali się do tie-breaka. W końcówce doszło jeszcze do zrywu MOS-u, lecz jego straty były zbyt wielkie. Przegrał do 18 i doszło do piątej partii.
Jastrzębski Węgiel lepiej zaczął tie-break, prowadząc 3:0. Po dwóch błędach Kacperkiewicza było 6:1 dla jastrzębian, a kolejne pomyłki jego kolegów sprawiły, że straty MOS-u na zmianie stron były kolosalne (1:8). W drugiej połowie piątej odsłony zawodnicy ze stolicy byli już bardziej skuteczni, lecz nie zdołali już dogonić rozpędzonej ekipy Jarosława Kubiaka. To drużyna z południa Polski wygrała tie-break do 9 i wzniosła do góry ręce w triumfalnym geście Mistrza Polski Juniorów 2017.
MOS Wola Warszawa – Jastrzębski Węgiel, 2:3 (25:22, 21:25, 25:16, 18:25, 9:15)
Materiał udostępniony dzięki mazowieckasiatkowka.pl