mobile
REKLAMA

Okiem Radnego: Problemy z „Otwartą Ząbkowską”

Otwarcie, a właściwie zamknięcie ul. Ząbkowskiej na dwa miesiące, po raz kolejny wywołuje spore kontrowersje wśród mieszkańców. Dodatkową kontrowersją jest fakt, iż po raz kolejny Miasto nie bierze pod uwagę zdania przedstawicieli Dzielnicy.

Ernest Jerzy Kobyliński - Radny Dzielnicy Praga-Północ m.st. Warszawy
TAGI
Okiem Radnego: Problemy z „Otwartą Ząbkowską”

„Otwarta Ząbkowska” to z jednej strony bezpłatny serwis rowerowy, wystawy, koncerty i stworzenie z fragmentu ul. Ząbkowskiej deptaka. Z drugiej jednak, doprowadzenie do zwiększonych korków, większej emisji spalin samochodów, hałas i wykroczenia na które skarżą się mieszkańcy. Festiwal ma swoich zwolenników, głównie wśród osób, które na Ząbkowskiej nie mieszkają. Chociaż nie ma wątpliwości, że organizacja ruchu powinna na Ząbkowskiej zostać zmodyfikowana , to już „uszczęśliwienie” na siłę mieszkańców, i po raz kolejny bez wzięcia pod uwagę ich opinii, zamknięcie ulicy na ponad 60 dni, jest pomysłem nietrafionym. Wydaje się, iż miasto bardziej dba o restauratorów, niż mieszkańców ulicy Ząbkowskiej. Chociaż logicznym wydawałoby się organizowanie imprez, co tydzień w innym miejscu, to jedynym możliwym do wypracowania kompromisem, może być zamykanie Ząbkowskiej jedynie na weekendy. Niestety, na chwilę obecną, pomimo, iż Ząbkowska w tygodniu świeci pustkami, zaś kierowcy pomimo wakacji, toną w korkach – władze Stolicy zostają nieugięte.

Jest to kolejny przykład wadliwości Ustawy Warszawskiej, gdzie w praktyce Radni i Zarząd Pragi-Północ mogą jedynie apelować lub „grzecznie prosić” o zmianę decyzji władz Miasta. W tym wypadku, gdy festiwal odbywa się po raz kolejny, mogliśmy się już do tej sytuacji przyzwyczaić. Warto wspomnieć, iż pamiętna już impreza techno, która w nocy z 25 na 26 maja 2019 roku, również odbywała się na terenie Pragi-Północ, odbyła się bez wiedzy Zarządu Dzielnicy i Radnych. Sytuacja w której o zamknięciu ulicy, bądź organizacji nocnych imprez decydują osoby, nie mieszkające i nie znające danego terenu, decydują urzędnicy zamieszkali w innej dzielnicy, bądź nawet innym mieście powinna zostać zakończona. Do tego niezbędna byłaby jednak radykalna zmiana w Ustawie Warszawskiej. Mam nadzieję, że takie zmiany w niedalekiej przyszłości zostaną przenalizowane i Dzielnice w większym stopniu uzyskają niezależność i będą mogły stać się silniejszym niż obecnie, szczeblem samorządu terytorialnego.


 

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda