Policja o marszach "Było bezpiecznie"
Wczoraj ulicami Warszawy przeszły dwa marsze. "Marsz za Polską" oraz "Wielki Marsz Patriotów". Policja, która dbała o bezpieczeństwo obu wydarzeń stwierdziła, że "Było bezpiecznie"

Wczoraj ulicami Warszawy przeszły dwa marsze mające na celu mobilizację wyborców przed drugą turą wyborów prezydenckich. Policja, która zabezpieczała oba wydarzenia stwierdziła, że "Policjanci byli w stałym kontakcie z organizatorami obu marszów, współpracowaliśmy także ze wszystkimi służbami zaangażowanymi w zapewnienie bezpieczeństwa dzisiejszych zgromadzeń publicznych. Było bezpiecznie".
"Wielki Marsz Patriotów" organizowany był przez sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego. Wzięli w nim udział m.in. Joanna Senyszyn, Magdalena Biejat, Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak - Kamysz.
Głos zabrał m.in. premier Donald Tusk czy zwycięzca wyborów prezydenckich w Rumunii Nicusor Dan. Nie zabrakło również wystąpienia ministra Radosława Sikorskiego, który odniósł się do sobotniego spotkania przy piwie ze Sławomirem Mentzenem - „Chcę podziękować Konfederatom, panu Mentzenowi - pokazaliśmy, że można rozmawiać, jak Polak z Polakiem, bez jadu (…) To znaczy, że inna Polska jest możliwa” - podkreślał minister Sikorski.
- Jestem w polityce sporo lat, widziałem wielkie marsze, przemawiałem na nich. Były to marsze, które zmieniały historię Polski, tak jak marsz miliona serc. Ale jeszcze nigdy nie byłem tak poruszony i przejęty – podkreślał premier Donald Tusk. - Wszystko to, co mówię teraz, mam głęboko wyryte w sercu: wierzę w was. Wierzę w Polskę, którą widzi cała Europa. Polskę ludzi, uczciwą - dodał.