Działający w województwach mazowieckim i łódzkim gang specjalizujący się w kradzieżach samochodów japońskich marek doczekał się końca, gdy stołeczna policja przeprowadziła skuteczną operację, zatrzymując cztery osoby odpowiedzialne za te przestępstwa. Grupa działała na terenie mazowieckiego i łódzkiego, a jej działalność została ujawniona po trzech miesiącach śledztwa

Rzecznik Komendanta Stołecznego Policji, podinspektor Sylwester Marczak, poinformował o sukcesie akcji, która doprowadziła do zatrzymania członków przestępczej grupy. Gang specjalizował się w kradzieżach z włamaniem samochodów, zwłaszcza tych marek pochodzenia japońskiego.

Policjanci rozpoczęli śledztwo i działania operacyjne trzy miesiące wcześniej, a ich staranność i wytrwałość przyniosły ostatecznie pozytywne efekty. Akcja przeprowadzona w środę okazała się kluczowym momentem w rozbiciu grupy przestępczej.

Policja ustaliła, że szefowie grupy dokładnie wybierali samochody, które miały być kradzione. Następnie te pojazdy trafiały do "dziupli" w Sochaczewie Wsi, gdzie były demontowane na części.

Grupa składała się z kilku członków, z których 29- i 39-latek mieli kluczowe role. Byli odpowiedzialni za organizowanie niezbędnego sprzętu do pokonania zabezpieczeń i uruchomienia silnika w skradzionych samochodach. Ponadto zapewniający samochody robocze, którymi przemieszczano się do miejsc kradzieży, oraz dokonywali rozliczeń finansowych z pozostałymi członkami grupy.

Podejrzani działali sprawnie i z początku wyjeżdżali do miejsc kradzieży czerwonym audi A3, zmieniając tablice rejestracyjne, aby uniknąć wykrycia. Gdy jednak ich pojazd stał się rozpoznawalny wśród mieszkańców, zdecydowali się na zmianę na brązową Skodę Octavię.

Akcja policji była dobrze przygotowana, a członkowie grupy nie byli świadomi, że są pod obserwacją. W wyniku operacji udało się zatrzymać dwóch kluczowych członków grupy, którzy byli odpowiedzialni za organizację kradzieży i jej wykonanie. Kiedy samochód trafił do garażu na posesji, funkcjonariusze natychmiast wkroczyli do akcji, zatrzymując mężczyzn próbujących uciekać.

Na miejscu akcji zabezpieczono sprzęt niezbędny do przeprowadzania kradzieży, radiostacje, zagłuszarki sygnałów GSM i GPS oraz specjalistyczne narzędzia. Ponadto odzyskano skradzioną Toyotę Camry.

Policjanci ze stołecznej samochodówki współpracowali z innymi jednostkami, w tym z Wydziałem Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, komend miejskimi w Łodzi i Piotrkowie Trybunalskim, a także z komendami powiatowymi w Rawie Mazowieckiej i Sieradzu.

W wyniku zebranego materiału dowodowego prokurator postawił członkom grupy odpowiednie zarzuty. 29-latek odpowie za kradzieże z włamaniem czterech pojazdów, 39-latek za trzy samochody. Oba te osoby zostały tymczasowo aresztowane na trzy miesiące. Pozostali dwaj członkowie grupy, 36- i 37-latek, będą odpowiadać za pomocnictwo w kradzieżach z włamaniem pojazdów i zostali objęci dozorem policji.

Akcja ta jest znaczącym sukcesem w walce z przestępczością samochodową i stanowi ważne przypomnienie o roli, jaką odgrywają służby policyjne w zapewnieniu bezpieczeństwa na drogach oraz o konsekwencjach działań przestępczych.

fot.KSP