Rekordowy półmaraton za nami
Fenomenalny rekord trasy kobiet – 1:07:08 ustanowiony przez Etiopkę Aminet Ahmed Abde. I ponad 10 tys. osób na mecie – jak w najlepszych czasach biegania przed pandemią. To bilans niedzielnego 17. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego
W niedzielę rano biegaczy przywitała prawdziwie marcowa pogoda. Na przemian padał deszcz i świeciło słońce, wiał też porywisty wiatr.
Na starcie przy ul. Konwiktorskiej pojawiła się ogromna rzesza biegaczy nie widziana w Polsce od złotej epoki biegania przed wybuchem pandemii. Do mety półmaratonu dotarło aż 10 049 zawodników. To blisko o tysiąc więcej niż w jesiennym stołecznym Biegu Niepodległości na łatwiejszym dystansie 10 km, który był największą imprezą biegową ubiegłego roku.
- Powrót warszawianek i warszawiaków do aktywności cieszy. Jesteśmy dumni z tej imprezy i z faktu, że przyciąga ona także biegaczki i biegaczy z innych miast Polski oraz ze świata. Ogromną przyjemność sprawiło mi wystartowanie tego biegu, a jeszcze większą udekorowanie medalem zwyciężczyni biegu, która pobiła też rekord półmaratonu. To wspaniale, że kobiety były głównymi aktorkami tego wydarzenia – mówi zastępca prezydenta Warszawy Renata Kaznowska.
Miasto stołeczne Warszawa było głównym partnerem biegu. Jak podkreślali organizatorzy – Fundacja Maraton Warszawski – urzędnicy zadbali o widowiskową trasę: z Konwiktorskiej na Bielany, Pragę i przez Powiśle do mety w Multimedialnym Parku Fontann.
Dotychczasowy kobiecy rekord imprezy - Etiopki Tiruye Mesfin Aman (1:08:55) – przeszedł do historii. W niedzielę wygrała inna Etiopka Aminet Ahmed Abde z fenomenalnym wynikiem 1:07:08. Poniżej dotychczasowego rekordu pobiegły jeszcze cztery biegaczki! Najszybsza z Polek, Iwona Bernardelli (1:16:03) zajęła 9 miejsce.
Wśród mężczyzn wygrał Kenijczyk Abraham Kasongwor Akopesha z czasem 01:00:55. Finisz był emocjonujący – pierwsza trójka wpadła na metę w ciągu 5 sekund. Najlepszy z Polaków, Mateusz Kaczor, z czasem 01:05:16 zajął 18 miejsce.
Biegowi głównemu towarzyszył New Balance Bieg na Piątkę. Bieg ukończyło ponad 3 tys. biegaczy – o tysiąc więcej niż w ubiegłym roku. Zwyciężyli Sebastian Nowicki, z czasem 14:22 i Monika Dubiella z wynikiem 16:27.
Uczestnicy półmaratonu i biegu towarzyszącego mogli zapisywać się na bieg ścieżką charytatywną #BiegamDobrze. W ramach tej akcji każdy biegacz mógł wspomóc jedną z dziewięciu organizacji dobroczynnych organizując zbiórkę na jej rzecz. Na półmaratonie było to 777 osób, zaś na „piątce” – 151. Zebrali już blisko pół miliona złotych. Zbiórki tej edycji trwają do 5 kwietnia.
fot.UMW