Solić czy nie solić? O utrzymywaniu dróg w okresie zimowym
W tym roku zima jest dość łaskawa. Opady śniegu nie są tak częste i intensywne, jak bywało w poprzednich latach. Mimo to, ujemne temperatury utrudniają poruszanie się po drogach i chodnikach ze względu na oblodzenie. O tym kto jest odpowiedzialny za odśnieżanie dróg oraz chodników, a także gdzie zgłaszać zapotrzebowanie na interwencję opowiada Magdalena Niedziałek z Zarządu Oczyszczania Miasta.
Utrzymywanie stołecznych dróg w dobrym stanie podczas zimy to nie lada wyzwanie. Aby odśnieżanie oraz posypywanie piaskiem lub solą przebiegało sprawnie, zaprzęgnięte do pracy są liczne służby. Za jaką część dróg i chodników odpowiada Zarząd Oczyszczania Miasta?
Zarząd Oczyszczania Miasta odpowiada za zimowe utrzymanie tych dróg, którymi jeździ komunikacja miejska – to ok. 1400 km warszawskich ulic. Pod opieką ZOM znajduje się również 1,7 mln m2 terenów dla pieszych. Są to przejścia dla pieszych, kładki, chodniki, dojścia do stacji metra oraz teren sześciu warszawskich parków: Ujazdowskiego, Praskiego, Skaryszewskiego, Ogrodu Saskiego, Pola Mokotowskiego oraz Fosy i Stoków Cytadeli. Organizujemy ponadto odśnieżanie ok. 120 km dróg rowerowych. Utrzymanie przystanków komunikacji miejskiej, a także pętli autobusowych i tramwajowych, organizuje i nadzoruje Zarząd Transportu Miejskiego.
Za stan chodników przyległych do prywatnych posesji oraz osiedli mieszkaniowych odpowiedzialni są właściciele nieruchomości lub ich zarządcy. Co możemy zrobić, jeśli są stale zaśnieżone lub zalodzone?
Interwencje dotyczące niewywiązywania się zarządców i właścicieli nieruchomości z ustawowego obowiązku zimowego utrzymywania podlegających terenów, mieszkańcy mogą zgłaszać do działającego całodobowo Miejskiego Centrum Kontaktu Warszawa 19115 – za pomocą aplikacji, przez stronę internetową warszawa19115.pl lub telefonicznie pod nr 19 115.
Jak wygląda kolejność działania w przypadku wystąpienia opadu śniegu lub oblodzenia? Zapewne niektóre drogi są doprowadzane do porządku w pierwszej kolejności, inne zaś muszą poczekać. Gdzie możemy spodziewać się najszybszej reakcji?
Decyzja o podjęciu działań na drogach zapada po analizie szeregu danych. Są to prognozy, dane pogodowe ze stacji meteorologicznych rozmieszczonych na terenie miasta, kontrole w terenie. Realny stan nawierzchni ulic sprawdza sztab ludzi: kontrolerzy ZOM oraz firmy pracujące na nasze zlecenie. Komunikaty spływają także od innych służb miejskich. Na postawie zebranych danych podejmowana jest decyzja o rodzaju akcji. Mosty, wiadukty i estakady to miejsca, w których ze względu na konstrukcję obserwujemy większe narażenie na osiadanie wilgoci. To właśnie one, wraz z ulicami spadkowymi, są objęte działaniami posypywarek w pierwszej kolejności.
Pewnym dylematem może być także wybór między solą i piaskiem do posypywania dróg i chodników. Co przemawia za pierwszym, a co za drugim sposobem?
To, co zimą może być stosowane na ulicach i chodnikach, określa Rozporządzenie Ministra Środowiska z dn. 27.10.2005 r. Technologię zimowego utrzymania miasta opracował dla Warszawy zespół Instytutu Badawczego Dróg i Mostów. Wskazał on chlorek sodu jako środek, który będzie działać najszybciej i najbardziej efektywnie. Posypywanie ulic piaskiem nie daje tak dobrego rezultatu, w tak krótkim czasie. Ponadto, generuje dodatkowe koszty: sprzątanie tysięcy ton piasku oraz czyszczenie zapchanych studzienek. Sól używana jest na drogach. Chodniki posypywane są piaskiem. Na drogach nieutwardzonych stosowane jest też kruszywo. Zdajemy sobie sprawę z ubocznych skutków używania chlorku sodu, dlatego co roku przed zimą na zlecenie ZOM zabezpieczana jest zieleń przyuliczna. Mimo że rozporządzenie dopuszcza stosowanie soli na chodnikach, to apelujemy do innych zarządców, aby w trosce o miejską roślinność, ale też mieszkańców i ich psy, stosowali na chodnikach piasek.
Rozmawiała Róża Paszkowska