W związku z zawiadomieniem złożonym przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, Warszawska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie willi należącej do generała Wojciecha Jaruzelskiego. Do nieprawidłowości miało dojść przy wydawaniu przez urzędników decyzji co do przekazania nieruchomości Jaruzelskim. 

Willa Jaruzelskiego, o której mowa, to budynek przy ul. Ikara 5 na Mokotowie. Przed wojną nieruchomość należała do rodziny Przedpełskich. Zakupili ją od Spółdzielni Mieszkaniowej Oficerów Lotników w 1938 roku. Po wybuchu wojny właściciele wyjechali za granicę – udali się do Rumunii wraz z rządem i marszałkiem Edwardem Rydzem-Śmigłym. W kraju pozostali jednak spadkobiercy – między innymi córka właścicielki, Halina Lidia Duma de Vajda Hunyad (po mężu Martin). W czasie wojny należała ona do AK, do batalionu Zośka. Pomagała ukrywającym się Żydom, a jej dom dawał schronienie działaczom AK aż do Powstania Warszawskiego. Po wojnie Halina Martin, szykanowana przez UB, zmuszona została do ucieczki na granicę, do Londynu. 
W 1945 roku willa należąca do Haliny Martin została na mocy Dekretu Bieruta odebrana prawowitym właścicielom. Przejął ją MON. Wszelkie próby odzyskania nieruchomości przez rodzinę Przedpełskich spotykały się z odmowami. W 1973 roku natomiast wprowadził się do niej generał Wojciech Jaruzelski. W 1979 roku kupił nieruchomość od skarbu państwa za kwotę około 320 tysięcy złotych. Warto podkreślić, że od tej kwoty uzyskał bonifikatę – 70 procent. Należy dodać, że nieruchomość wyceniana jest obecnie na 4-5 milionów złotych. W 1979 roku ustanowiono prawo do użytkowania wieczystego działki i domu na rzecz małżeństwa Jaruzelskich. Od wprowadzenia stanu wojennego aż do upadku komunizmu willa przy ul. Ikara była świadkiem wielu demonstracji. Po 1989 roku natomiast Halina Martin, Jan Przedpełski oraz Ryszard Przedpełski – potomkowie przedwojennych właścicieli, Lidii i Wiktora Przedpełskich – rozpoczęli działania mające na celu odzyskanie nieruchomości. Walka o przywrócenie rodzinnego majątku trwała wiele lat. Willa pozostała jednak w rękach generała Jaruzelskiego, który przed śmiercią zapisał ją wraz z całym majątkiem swojej córce.
W czerwcu 2012 roku prawo użytkowania wieczystego działki oraz domu przy ul. Ikara 5 zostało przekształcone w prawo własności. Decyzją Zarządu Dzielnicy Mokotów nieruchomość stała się własnością rodziny Jaruzelskich. Śledztwo wszczęte przez Warszawską Prokuraturę Okręgową ma zbadać kwestię przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez urzędników podczas wydawania wspomnianej decyzji. W grę wchodzi również możliwość osiągnięcia korzyści majątkowych w związku z przekształceniem prawa użytkowania w prawo własności. Warto podkreślić, że decyzja urzędników została wydana mimo toczącego się od lat postępowania Samorządowego Kolegium Odwoławczego, w sprawie unieważnienia postanowienia z 1971 roku, w którym odmówiono przedwojennym właścicielom – rodzinie Przedpełskich – prawa do spornej nieruchomości. Według posłów, którzy zgłosili sprawę do prokuratury, urzędnicy musieli mieć świadomość zasadności roszczeń Haliny Martin i rodziny Przedpełskich, a mimo to, nie czekając na rozstrzygnięcie sprawy, wydali decyzję na korzyść generała Jaruzelskiego.
Standardową procedurą w przypadku nieruchomości, co do których zgłaszane są roszczenia reprywatyzacyjne, jest brak możliwości przekształcenia prawa do użytkowania wieczystego w prawo własności – do czasu wyjaśnienia sprawy. Odmienne potraktowanie willi Jaruzelskiego z pewnością zatem zasługuje na miano – co najmniej – niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień.       
Róża Paszkowska