Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie informuje o pozytywnych efektach działań zmierzających do eliminacji inwazyjnych gatunków obcych w stołecznych zbiornikach wodnych. W Stawie Koziorożca oraz w Jeziorku Czerniakowskim zaobserwowano znaczące zmniejszenie populacji niepożądanych raków i ryb. Ten optymizm wzmacnia obecność rodzimych ryb drapieżnych, w tym okoni i szczupaków, które naturalnie regulują liczebność intruzów. Jednak sytuacja w Kanale Piaseczyńskim jest mniej korzystna, gdzie gatunki rodzime wciąż stanowią mniejszość

Działania eliminacyjne prowadzone od kilku lat w Stawie Koziorożca na Włochach przynoszą wymierne rezultaty. Kontrola przeprowadzona przez RDOŚ wykazała, że w tym roku nie stwierdzono obecności czebaczka amurskiego.

– Spadek liczby schwytanych raków gatunków obcych także napawa optymizmem – w trakcie kontroli nie złapano żadnego raka luizjańskiego i tylko 11 osobników raka pręgowatego. Jednocześnie zaobserwowano stosunkowo dużą populację okonia (ryby drapieżnej), który żerując m.in. na larwach raków, skutecznie zmniejsza ich populację – przekazuje RDOŚ w komunikacie.

Również w rezerwacie przyrody Jeziorko Czerniakowskie zanotowano sukces w walce z IGO. Zespół badawczy odpowiedzialny za odłowy raków pręgowatych i sumików karłowatych nie stwierdził dotąd ani jednego osobnika sumika karłowatego. Sukces ten jest prawdopodobnie efektem długoletniego zarybiania zbiornika szczupakiem oraz dużego udziału okonia, które jako drapieżniki skutecznie ograniczają populację inwazyjnych ryb i raków. Po zakończeniu tegorocznych prac planowana jest analiza metod działań, która może w przyszłości koncentrować się na poprawie warunków hydrologicznych akwenów lub celowym zarybianiu ich drapieżnikami zamiast bezpośredniej eliminacji IGO.

Mniej pocieszające dane napływają po odłowach przeprowadzonych w Kanale Piaseczyńskim. Zespół „Łowcy Obcych” z SGGW odłowił łącznie 3354 osobniki należące do 15 gatunków, z czego aż 78,2% stanowiły gatunki inwazyjne, reprezentowane głównie przez sumika karłowatego (71,5% wszystkich odłowionych). Rodzime gatunki ryb drapieżnych (sandacz, okoń, jazgarz, sum europejski, boleń) stanowiły łącznie zaledwie 1,4% wszystkich odłowionych zwierząt, co wyraźnie świadczy o ich przegranej w konkurencji z obcymi. Obserwacje sugerują, że niska liczebność osobników młodocianych rodzimych ryb jest wynikiem ich wyżerania przez sumika karłowatego.

W ramach działań IGO zostały przekazane jako pokarm dla zwierząt drapieżnych w ogrodach zoologicznych i ośrodkach rehabilitacji, zaś rodzime gatunki ryb bezpiecznie przetransportowano do części kanału, w której pozostała woda. Eksperci liczą, że tak intensywna eliminacja IGO przyniesie pozytywny efekt już w przyszłym roku.

fot. RDOŚ