Wakacje to okres podróży wielu z nas. Wybieramy wypoczynek nad rodzimym Bałtykiem, w Tatrach lub - w poszukiwaniu słońca oraz wysokich temperatur – egzotyczne kraje. Euforia mija jednak wraz z końcem urlopu, zwłaszcza jeśli wracamy z zagranicznego wyjazdu i dopada nas syndrom jet lag.

 

Powrót z urlopu nie należy do przyjemnych momentów – świadomość, że następnego dnia trzeba wcześnie wstać, iść do pracy i wrócić do domowych obowiązków może przyprawić o zawrót głowy. Jeszcze gorzej jest w przypadku powrotów z zagranicznych wakacji i próby zmierzenia się z syndromem jet lag.

Czym jest jet lag?

To rodzaj dolegliwości, która występuje po długotrwałej podróży w innej strefie czasowej. Objawy są następujące: migrena, problemy ze snem i apetytem, brak koncentracji, przemęczenie i niestrawność. Dlaczego tak się dzieje? Jest to reakcja organizmu, który nie jest w stanie szybko przystosować się do normalnego trybu życia. Specjaliści są zdania, że znacznie gorzej znosimy podróże na Wschodzie, gdy doba ulega skróceniu.

Jak sobie z tym radzić?

Po powrocie do domu należy jak najszybciej „przestawić” organizm na rytm dnia sprzed wyjazdu. Warto przede wszystkim spożywać posiłki w odpowiednich porach, nawet jeśli oznaczałoby to zmniejszenie porcji. To może przyspieszyć proces ustępowania objawów jet lag. Przez pierwsze dni po powrocie powinniśmy unikać nadmiernej aktywności fizycznej oraz spożywania alkoholu. Dobrze jest spędzać dużo czasu na świeżym powietrzu, co wpływa na poprawę koncentracji.

Ważna jest również sama podróż - nie zapominajmy o nawadnianiu organizmu. Podczas lotu powinniśmy zrezygnować ze picia mocnych trunków, ponieważ obniżają one poziom energii i powodują wzrost ciśnienia krwi.