4 kwietnia na kilka dni przed wyborami samorządowymi taksówkarze obecni na posiedzeniu Rady Warszawy usłyszeli z ust radnych KO, że nie będzie dyskusji o podwyżkach stawek maksymalnych. Dzień później rozpoczął się kolejny protest tej grupy zawodowej. Dziś taksówkarze rozmawiali z Rafałem Trzaskowskim. Wydaje się, że sytuacja odwróciła się diametralnie

Warszawscy taksówkarze zrzeszeni w Związkach Zawodowych domagają się podwyższenia maksymalnych stawek za przejechane kilometry. Byli do tego stopnia zdesperowani, że pojawili się na ostatniej sesji Rady Miasta, na której chcieli rozmawiać o swoich propozycjach. Taksówkarze domagali się podwyższenia stawek o 1 zł. Jednak głosami radnych Koalicji Obywatelskiej odrzucono procedowanie punktu dotyczącego sprawy taksówkarzy. Radny Jarosław Szostakowski stwierdził, że nie będzie narażał warszawiaków na podwyżki.

Więcej o sprawie przeczytacie tu: https://informator-stolicy.pl/artykul/jutro-protest-taksowkarzy

Tak było na kilka dni przed wyborami. Dziś doszło do spotkania przedstawicieli taksówkarzy z prezydentem Warszawy, Rafałem Trzaskowskim. W jego trakcie taksówkarze mieli uzyskać zapewnienie, że do końca maja zostanie zaprezentowany projekt podniesienia stawek maksymalnych. Zaś głosowanie miałoby odbyć się na czerwcowej Radzie Miasta.

Warto przypomnieć, że obecnie opłata początkowa wynosi 8 zł, zaś w pierwszej taryfie maksymalna stawka za przejechany kilometr to 3 zł.

fot. pixbay