Zakończyły się Mistrzostwa Polski juniorów młodszych odbywające się w Kętrzynie. Tytuł mistrzowski wywalczyli siatkarze Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa. Na znakomitym szóstym miejscu uplasowali się zawodnicy UMKS MOS Wola Warszawa.

Turniej finałowy wolski zespół rozpoczął znakomicie od wygranej z Norwidem Częstochowa. W kolejnym spotkaniu podopieczni trenera Damiana Włocha zmierzyli się z Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla. Warszawianie dzielnie walczyli w dwóch pierwszych setach, ale ostatecznie musieli uznać wyższość rywali. Trzecia partia należała już całkowicie do zawodników ze Śląska. Ostatnie spotkanie grupowe mogło się podobać kibicom. Kto wie, jakby potoczył się dalej mecz, gdyby w grze na przewagi w dwóch pierwszych setach wygrali Wolanie, a nie siatkarze Gwardii Wrocław. Trzecia odsłona meczu to całkowita dominacja MOS-u. Niestety czwarty set wygrali wrocławianie i to oni awansowali do najlepszej czwórki turnieju, a stołecznemu klubowi została walka o miejsce piąte. Ostatnie spotkanie było jednym z najdłuższych w całych zawodach, a zwycięzcę wyłonił dopiero tie-break. Piątego seta 15:13 wygrał Energetyk Poznań i to zawodnicy tego klubu zajęli piątą lokatę. Siatkarze UMKS MOS Wola Warszawa zakończyli Mistrzostwa Polski na znakomitym szóstym miejscu. Złote medale wywalczyła drużyna Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa. Na podium stanęli również siatkarze Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla i AKS V LO Rzeszów.

Wyniki spotkań wolskiego klubu w turnieju finałowym Mistrzostw Polski juniorów młodszych 2023:

Hemarpol Norwid Częstochowa – UMKS MOS Wola Warszawa 0:3 (20:25, 11:25, 14:25)

UMKS MOS Wola Warszawa – Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel 0:3 (24:26, 23:25, 8:25)

Chemeko-System Gwardia Wrocław – UMKS MOS Wola Warszawa 3:1 (26:24, 26:24, 16:25, 25:20)

Enea Energetyk Poznań – UMKS MOS Wola Warszawa 3:2 (18:25, 28:26, 25:22, 18:25, 15:13)

Klasyfikacja końcowa Mistrzostw Polski:

1. Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa

2. Akademia Talentów Jastrzębskiego Węgla

3. AKS V LO Rzeszów

4. Chemeko-System Gwardia Wrocław

5. Enea Energetyk Poznań

6. UMKS MOS Wola Warszawa

7. Hemarpol Norwid Częstochowa

8. KS Wifama Łódź

Warszawianie w Kętrzynie wystąpili w składzie: Aleksander Nowik, Filip Szlachcikowski, Daniel Chodorowski, Mikołaj Sioćko, Maciej Drwięga, Wojciech Ciubotaru, Dawid Walenciak, Kacper Roszkowski, Gabriel Cieślik, Wojciech Pawlak, Bruno Bukowski, Dawid Borowski, Jakub Krzemiński, Dawid Banaszak, Jakub Satkiewicz, Jan Frączyk.

– Zdecydowanie nie osiągnęliśmy tego w co celowaliśmy. Mimo tego jestem naprawdę dumny z całego sztabu i drużyny za to jak przez cały rok pracowaliśmy. Turniej rozpoczęliśmy od zwycięstwa. Zagraliśmy dobrze taktycznie co zaowocowało pewną wygraną. W dwóch kolejnych meczach mimo przewagi w pierwszym secie czegoś brakowało żeby wykończyć rywali. Mimo tego dalej walczyliśmy co pokazał wynik w drugim secie z Jastrzębskim Węglem i trzeci z Gwardią Wrocław. Niestety to nie wystarczyło przez co graliśmy w sobotę o piąte miejsce. Nasz ostatni mecz był bardzo zacięty o czym świadczy aż pięć setów, jednak musieliśmy uznać wyższość przeciwników. Podsumowując cały sezon było wiele wzlotów i upadków, ale to co robiliśmy z chłopakami i trenerami na hali i siłowni… Pracowaliśmy ciężko, bardzo ciężko i wiele w trakcie tego sezonu poświęciliśmy, każdy z nas wie ile to nas kosztowało. Z tego miejsca bardzo dziękuję całej drużynie, każdemu z chłopaków za to jaki wkład dawali na treningach. W imieniu drużyny bardzo dziękuję całemu sztabowi za to jaką pracę wykonywali każdego dnia i również nocy. Trenerze Damianie, trenerze Grzegorzu, trenerze Wojtku, trenerze Marcinie - WIELKIE dziękuję wam się należy! Równie ogromne podziękowania należą się naszym kibicom, którzy mimo tego, że wynik jest jaki jest do ostatniej piłki w nas wierzyli i zdzierali gardła żeby nam kibicować. Nieocenione wsparcie, które od was dostaliśmy na pewno pomogło nam w lepszej grze. W końcu najlepszych kibiców znajdzie się na Woli. Dziękujemy również wszystkim, którzy przyczynili się do naszego rozwoju w trakcie tego sezonu. Na koniec jako kapitan tak wspaniałej drużyny chciałbym powiedzieć, że jestem dumny z każdego z was i gwarantuję wam, że jeszcze wrócimy silniejsi – powiedział specjalnie dla Czytelników Informatora Stolicy Wojciech Pawlak, kapitan UMKS MOS Wola Warszawa.

Fot. MOS Wola