Warszawska rocznica 17 września 1939
Pod Pomnikiem Poległych i Pomordowanych na Wschodzie na warszawskim Muranowie przedstawiciele władz Warszawy i stołecznych organizacji w asyście wojskowej oddali w sobotę hołd ofiarom sowieckiej napaści na Polskę 17 września 1939 roku.
fot.Rafał Motyl
- 17 września to był straszny dzień dla całej Europy. Rozpędzało się dwóch szatanów – Hitler i Stalin. Ludzi, którzy zgotowali piekło milionom na całym świecie. Okupacja niemiecka i sowiecka trwała sześć lat, ale powojenne lata stalinowskiego terroru kosztowały życie wielu Polaków. Zależność Polski od ZSRR trwała pół wieku. Podporządkowanie całych narodów, tworzenie marionetkowych rządów, interwencje militarne w państwach satelickich. Tak wyglądał przez dekady blok wschodni, którego początek to właśnie 17 września – mówiła zastępczyni prezydenta Warszawy Aldona Machnowska-Góra.
- Wspominając 17 września nie sposób nie widzieć analogii do 24 lutego i napaści Rosji na Ukrainę. Wstrząsające zdjęcia masowych grobów odkrytych właśnie w obwodzie charkowskim, to jakby sceny z filmu o Katyniu, Starobielsku, Ostaszkowie. Nieprawdopodobne, że Rosja Putina to po prostu Rosja Sowiecka, Rosja Stalina. Pod pomnikiem Poległych i Pomordowanych na Wschodzie oddajmy dziś hołd ofiarom agresora rosyjskiego – tym sprzed kilkudziesięciu lat i tym sprzed kilku tygodni – zakończyła wiceprezydentka stolicy.
- Od tej daty zaczyna bieg pociąg wiozący zesłańców na Syberię, do Kazachstanu. Do grobów Starobielska, Katynia, Miednoje, Charkowa – dodawała prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska.
Do zebranych przemawiał także gen. Leon Komornicki, współtwórca pomnika. Podkreślał, że Rosja „była, jest i będzie” taka sama. Dlatego należy myśleć o obronności kraju, by nie stać się ofiarą rosyjskiej agresji: - Wojna w Ukrainie spowodowała, że nie którzy na Zachodzie zdjęli wreszcie ciemne okulary i zobaczyli, że Rosja zagraża bezpieczeństwu Europy.
Po przemówieniach ekumeniczną modlitwę odmówili przedstawiciele ordynariatów polowych wyznania rzymsko-katolickiego, prawosławnego, ewangelickiego oraz reprezentanci Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP. Następnie w apelu pamięci wymieniono poległych i pomordowanych na Wschodzie. Uroczystość zakończyła trzykrotna salwa honorowa i składanie wieńców.