W meczu 10. kolejki II Ligi Mężczyzn siatkarze MOS Wola Tramwaje Warszawskie zmierzyli się w Międzyrzecu Podlaskim z miejscowym MTS-em. Stołeczny zespół dzielnie walczył o kolejne punkty, ale tym razem musiał uznać wyższość rywali.

Mecz w Międzyrzecu Podlaskim zapowiadał się bardzo ciekawie. Przed tym spotkaniem obydwie drużyny sąsiadowały obok siebie w tabeli mając po jedenaście punktów. Wiadomo było zatem, że zwycięzca przybliży się do środkowej części tabeli, zaś pokonany wypadnie z pierwszej ósemki rozgrywek II Ligi Mężczyzn.

Spotkanie w hali Zespołu Placówek Oświatowych nr 3 przy ul. Leśnej 2 lepiej rozpoczęli gospodarze. Dobra gra w ataku i skuteczne przyjęcie pozwoliło na zwycięstwo w pierwszym secie. Druga partia wyglądała bardzo podobnie do pierwszej, z tym że to goście z Warszawy byli drużyną przeważającą. Najbardziej wyrównana – trzecia odsłona spotkania – zakończyła się triumfem MTS-u, ale dopiero po grze na przewagi. Podłamani niepowodzeniem w poprzednim secie warszawianie popełnili kilka błędów, które skrzętnie wykorzystali siatkarze z Międzyrzeca Podlaskiego i przechylili szalę wygranej w całym meczu na swoją korzyść.

MTS Międzyrzec Podlaski – MOS Wola Tramwaje Warszawskie 3:1 (25:20, 20:25, 31:29, 25:16)

Stołeczny zespół wystąpił w składzie: Filip Szlachcikowski, Grzegorz Pacholczak, Wojciech Pawlak, Dawid Walenciak, Dawid Libera, Wojciech Ciubotaru, Kamil Roszkowski, Bruno Bukowski, Gabriel Cieślik, Aleksander Maciejewski, Igor Bartol, Bartosz Chromik, Maciej Drwięga, Mikołaj Naczas, Krzysztof Baran.

Kolejne spotkanie siatkarze MOS Wola Tramwaje Warszawskie zagrają już w najbliższą sobotę. W stołecznej hali sportowej przy ul. Rogalińskiej 2 podejmą beniaminka rozgrywek – ProNutiva SKK Belsk Duży. Początek spotkania o godz. 16:30.

/Marcin Kalicki/

Fot. Paweł Oleksiak Fotografia/MOS Wola Tramwaje Warszawskie